Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zignorował zakaz skrętu w lewo. Doprowadził do zderzenia z fordem (zdjęcia)

Dwa auta zderzyły się dziś po południu na ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie. Dwie osoby wymagały interwencji medycznej. Nie ma już utrudnień w ruchu.

Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 13 na ul. Nadbystrzyckiej w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Brzeskiej zderzyły się dwa samochody osobowe: ford i renault. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący renaultem mężczyzna wyjeżdżał z ul. Brzeskiej. Pomimo zakazu postanowił skręcić w lewo, w kierunku centrum. Doprowadził jednak do zderzenia z fordem, którego kierowca jechał ul. Nadbystrzycką od strony ul. Jana Pawła II.

Ratownicy medyczni opatrzyli dwie osoby. Jak nam przekazano, nie doznały one poważniejszych obrażeń ciała. Ostatecznie funkcjonariusze drogówki zakwalifikowali zdarzenie jako kolizję.

19 komentarzy

  1. Mieszczuchy to zawsze znajdą okazję do zderzenia

  2. Tym razem się nie udało . To tak jak w przyslowiu . Doputy dzban nosił wodę ….

  3. Na wyjeździe z Brzeskiej nie ma zakazu skrętu w lewo.

    • ,” alt=”.” />

      • poniedziałkowy kierowca

        Brawo „redakcja”…
        Teraz wiem jak wygląda znak „zakaz skrętu w lewo” 🙂

        • Znak jest nakazu skrętu w prawo. A to przecież oznacza jednoznacznie zakaz skrętu w lewo. Naprawdę, trzeba to aż tak wyjaśniać?

          Pozdrawiamy

          • Nie. Oznacza też zakaz jazdy na wprost. Nie macie racji. Nie mógł zignorować znaku jakiego nie ma w tym miejscu.

            • W materiale nie ma słowa, iż znajduje się tam znak „zakazu skrętu w lewo”. Użyliśmy wyrażenia „pomimo zakazu” nawiązując do znajdującego się tam oznakowania. W tym przypadku nakazu skrętu w prawo, które to jednoznacznie zakazuje skrętu w lewo.

          • poniedziałkowy kierowca

            Bardzo przepraszam za moją uwagę dotyczącą szczegółów związanych z używaniem w artykule prawidłowych nazw znaków drogowych.
            Sądziłem, że uwaga będzie skierowana do dziennikarza, który zamiast wdając się z dyskusję po prostu sprostuje tekst aby nie było wątpliwości.
            Ale jak widać bardzo się myliłem… w stosunku do „dziennikarza” oczywiście.

            • Rozumiemy, jednak w materiale nie ma słowa, iż znajduje się tam znak „zakazu skrętu w lewo”. Użyliśmy wyrażenia „pomimo zakazu” nawiązując do znajdującego się tam oznakowania. W tym przypadku nakazu skrętu w prawo, które to jednoznacznie zakazuje skrętu w lewo.

          • Zakaz skrętu w lewo nie zabrania jazdy na wprost.
            W tym przypadku w ul. Wigilijną.
            Bawiący się w dziennikarstwo nie widzi różnicy między znakiem zakazu a nakazu?
            Naprawdę trzeba to aż tak wyjaśniać?

            • Zaraz zaraz, nie mylmy pojęć. W materiale nigdzie nie ma słowa na temat tego, iż znajduje się tam znak „Zakazu skrętu w lewo”. Czytelnik/czka wyjaśnia zasady związane właśnie z tym znakiem. Tutaj jest nakaz jazdy w prawo, co jest równoznaczne z zakazem skrętu w lewo. I to wyjaśnione zostało w poprzednim wpisie. Także proszę nie naciągać faktów.

              Pozdrawiamy.

              • Specjaliści zwracają uwagę redakcji a sami nie potrafią pojąć ze zrozumieniem tych kilku prostych zdań. Przecież nigdzie w tekście artykułu nie ma nic na temat znaku. A wy z uporem maniaka się czepiliście znaku zakaz skrętu w lewo. Jak nie rozumiecie to wyjaśniam: nakaz jazdy w prawo = zakaz skrętu w lewo. Pojęli? Zazdroszczę redakcji cierpliwości, że jeszcze na spokojnie deklom wyjaśnia co i jak.

                • No stalowe nerwy redakcji są wyjątkowe. Czytając komentarze coraz częściej dochodzę do wniosku, że powinny być dwie wersje portalu. Jak dla normalnych, druga dla tych, którzy mają problemy z logicznym myśleniem. Ale co tu się dziwić. Jak na pniaku nie wiedzą co oznacza znak rondo i jakie obowiązują tam przepisy, to co tu wymagać aby zrozumieli co oznacza znak nakaz jazdy w prawo. Tak, znak nakaz jazdy w prawo ZABRANIA SKRĘCANIA W LEWO. Nie zezwala również na jazdę na wprost. Najlepiej by było jakbyście powyżej komentujący oddali swoje prawa jazdy. Jeżeli oczywiście je posiadacie. Pozdrawiam redakcję.

    • Szanowna Redakcjo, język polski jest barwny i bogaty. Daje to ogromne możliwości wyrażania myśli, stanowisk oraz opisywania rzeczywistości. Poniższa dyskusja nie jest wywołana zacietrzewieniem i czepialstwem komentujących, a jedynie brakiem umiejętności używania w artykule naszego języka ojczystego. Kalka z przepisów, takie prawnicze wtrącenia „zakaz skrętu” w oczywisty sposób wywołują sprzeciw czytelników. A wystarczyło napisać „zakaz skręcania”. G- burzy pewnie by nie było, a jeśli nawet ktoś by miał zastrzeżenia, łatwiej wyjaśnić że użyty został język potoczny i wszelkie próby sprowadzania do języka prawnego/prawniczego są nadinterpretacją przekazu.
      Pozdrawiam

  4. U nas w Biłgoraju jest koło sdh na Kościuszki wyjazd z ulicy bankowej i jest nakaz jazdy w prawo w godzinach chyba 8+ 18 ta i naprawdę ciężko tam nagiąć przepisy bo jest duży ruch,

  5. Mogłaby się policja tym tematem zająć, łamanie nakazu jazdy w prawo oraz z naprzeciwka w lewo jest tutaj nagminne , oczywiście rekordy pobijają wszelakiej maści pseudo taksówki

  6. A żeby się zderzyć w sobotę gdy jest mniejszy ruch to trzeba mieć naprawdę duże „umiejętności „

  7. Niedzielni kierowcy się odezwali. Miał zakaz skrętu w lewo, koniec i kropka. A z jakich to powodów to już inna sprawa.

Dodaj komentarz

Z kraju