W poniedziałek po południu na ulicy Diamentowej doszło do zderzenia trzech pojazdów. Występują duże utrudnienia w ruchu, na miejscu pracują policjanci i strażacy.
3. samochód marki Polonez
Słownik ortograficzny: rejestr wyrazów występujących w języku polskim – Muza SA 2001, 2005, 2006 – T. Karpowicz
Lubliniak
Pisownia marek samochodów
Sekretarz Rady odpowiedziała na pytanie o poprawną pisownię marek samochodów:
Nazwy firm, marek i typów wyrobów przemysłowych pisze się wielką literą, nazwy samych tych wyrobów zaś jako nazwy pospolite – małą.
W praktyce zasady te stosuje się następująco:
1. Jeśli słowo typu „Ford/ford” poprzedzone jest wyrazem, który wskazuje na to, że mamy do czynienia z nazwą marki czy firmy – piszemy je wielką literą, np. Jechał samochodem marki Lublin, Pracował w Fordzie.
2. Jeśli słowo typu „Ford/ford” występuje jako nazwa wyrobu – pisze się je małą literą, np. Jechał fordem, Kupił lublina.
Zasady te opisane są w „Nowym słowniku ortograficznym PWN” pod red. E. Polańskiego (Warszawa 1997) pod numerami [58] 18.1 i [109] 20.10.
2002 r.
redakcja
No właśnie i co jest niezrozumiałe? 😉 W tekście wszystko jest poprawnie.
marki Ford
ale
fordem (jechał)
marki Honda
ale
hondą (jechał)
walec piąty
Czy siła uderzenia była tak duża te tapicerka w środku poloneza odpadła ?
,,,,
Teraz dopiero polonez jest po tjuningu.
A
Skrzywdzony polonez był już wcześniej, wieśtuningiem. Co ludzie mają w głowach aby tak krzywdzić samochody…
Światła pożółkłe, obicia drzwi brak, aż oczka z przodu mu wypadły.
Dociekliwy
Gdzie tam widzisz klasyka? Wiejski tuning za który należało się zabrać dowód rejestracyjny. Wystające dokładki zderzaka, żółte reflektory, splakowane kierunki a te opony kartoflaki to szczyt żenady. Takie coś można mieć w prawdziwym klasyku a nie w gruzie do jazdy na codzień.
Censeo
Czyja wina???
Inna
Tuska. Jak zwykle.
Radosław
Ktoś skrócił żywot tej karykatury motoryzacyjnej -bo jak można nazwać ten twór zrobiony z poloneza. Poldek już się nie męczy wiestunem.
Perdolonez skasowany, koniec klasyka.
czy bus skasował klasyka/złombola/country-tuning? czy próbował go ominąć z prawej i nie trafił w pustą przestrzeń pomiędzy peloponezem a krawężnikiem.
Renault i Polonez z dużej litery, ale honda już z małej…
Zawsze apelujemy o zapoznanie się z zasadami pisowni marek pojazdów. To pozwala napisać komentarz z sensem ?
Jak już szukamy sensu, to polonez nie jest marką a modelem marki FSO.
ok ok
https://sjp.pl/Polonez
3. samochód marki Polonez
Słownik ortograficzny: rejestr wyrazów występujących w języku polskim – Muza SA 2001, 2005, 2006 – T. Karpowicz
w takim razie Polonez to nie marka a model marki FSO
https://sjp.pl/Polonez
3. samochód marki Polonez
Słownik ortograficzny: rejestr wyrazów występujących w języku polskim – Muza SA 2001, 2005, 2006 – T. Karpowicz
Pisownia marek samochodów
Sekretarz Rady odpowiedziała na pytanie o poprawną pisownię marek samochodów:
Nazwy firm, marek i typów wyrobów przemysłowych pisze się wielką literą, nazwy samych tych wyrobów zaś jako nazwy pospolite – małą.
W praktyce zasady te stosuje się następująco:
1. Jeśli słowo typu „Ford/ford” poprzedzone jest wyrazem, który wskazuje na to, że mamy do czynienia z nazwą marki czy firmy – piszemy je wielką literą, np. Jechał samochodem marki Lublin, Pracował w Fordzie.
2. Jeśli słowo typu „Ford/ford” występuje jako nazwa wyrobu – pisze się je małą literą, np. Jechał fordem, Kupił lublina.
Zasady te opisane są w „Nowym słowniku ortograficznym PWN” pod red. E. Polańskiego (Warszawa 1997) pod numerami [58] 18.1 i [109] 20.10.
2002 r.
No właśnie i co jest niezrozumiałe? 😉 W tekście wszystko jest poprawnie.
marki Ford
ale
fordem (jechał)
marki Honda
ale
hondą (jechał)
Czy siła uderzenia była tak duża te tapicerka w środku poloneza odpadła ?
Teraz dopiero polonez jest po tjuningu.
Skrzywdzony polonez był już wcześniej, wieśtuningiem. Co ludzie mają w głowach aby tak krzywdzić samochody…
Światła pożółkłe, obicia drzwi brak, aż oczka z przodu mu wypadły.
Gdzie tam widzisz klasyka? Wiejski tuning za który należało się zabrać dowód rejestracyjny. Wystające dokładki zderzaka, żółte reflektory, splakowane kierunki a te opony kartoflaki to szczyt żenady. Takie coś można mieć w prawdziwym klasyku a nie w gruzie do jazdy na codzień.
Czyja wina???
Tuska. Jak zwykle.
Ktoś skrócił żywot tej karykatury motoryzacyjnej -bo jak można nazwać ten twór zrobiony z poloneza. Poldek już się nie męczy wiestunem.
Za trapeza powinien być kwadrat