Zderzenie rowerzystki z pieszą. Jedna z kobiet straciła przytomność (zdjęcia)
16:56 06-09-2022
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 16 na ul. Kazimierza Wielkiego w Lublinie. Na wysokości ogródków działkowych miało miejsce zderzenie rowerzystki z pieszą. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż piesza przechodziła przez jezdnię w kierunku pobliskich bloków. Wyszła na ulicę zza zaparkowanych aut wprost pod jadącą w stronę ul. Glinianej rowerzystkę. Tej nie udało się uniknąć zderzenia i wjechała w kobietę.
Pierwszej pomocy potrąconej udzielili ratownicy z Grupy Poszukiwawczo – Ratowniczej Legii Akademickiej z Lublina, którzy przejeżdżali w pobliżu. Jak nam przekazano, następnie pieszą po utracie przytomności zajęli się ratownicy medyczni.
Obecnie na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Nie ma większych utrudnień w ruchu.
(fot. nadesłane – Norbert)
Nie raz zdarzyło mi się (na szczęscie nie zderzyć) spotkac z sytuacją w której pieszy idący jezdnią zaczyna zmieniać kierunek ruchu np przechodzi na drugą stronę jezdni nie patrząc wcześniej czy coś z jego tyłu nie jedzie. Nie patrzy prawdopodobnie dlatego że nie słyszy nadjeżdzającego samochodu a tu UPS nie słychać a jedzie rowerzysta. Także PIESI UWAGA!!! zawsze jak zmieniasz tor ruchu, właczasz sie do ruchu to PATRZYSZ czy mozesz!!!!, słuch będzie zawodny bo i samochody elektryczne są mało słyszalne a rowery wcale.
Według mnie to po prostu brak myślenia. Przechodzę przez DDR to zawsze rozglądam się jak przez ulicę, a zobacz co robią ludzie wysiadający z autobusu, łeb do dołu lub w smartfona i do przodu. Nie ważne, że jest z 2m przed tobą.
Łajzy z autobusu to jedno , a łajzy które dzisiaj wylazły mi ze szkoły bud.-geodez. przy przystanku MPK na DDR ze 30-40 sztuk łajz… to horror a nie DDR
Jak rowerzysta nie zauważył pieszego co pieszy biegł?
Proponuję przeczytać artykuł tam jest napisane.
Brawo Ty naprawdę brawo
a jakiś mandacik był???
Mandacik będzie po tym, jak ją ocucą.
Nieprzytomni nie mówią, jest to zatem relacja rowerzystki.
Ekspert Franio nic się nie wypowie?
Przecież piesi mają pierwszeństwo! Takie myślenie jest zgubne.
Nie szkoda mi jej, ani nie żal. Cieszy fakt, że takie ameby same się eliminują z ruchu. Szkoda tylko roweru. Mam nadzieję, że nie ucierpiał, bo części teraz drogie.