Duże utrudnienia w ruchu występują na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej z ul. Bohaterów Monte Cassino. Rano doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów dostawczych.
Oglądając fotki (z czytaniem u mnie ciężko) doszedłem do wniosku, że nie dokonał tego ślepy los.
Do tego trzeba było mieć talent
Jasiek
O tak wczesnej porze tylko dwa auta w promieniu kilometra i dzwon ? Mistrzostwo !
Franio
Bo na drodze trzeba myśleć, a nie wmawiać kierowcom, że jak mają pierwszeństwo to mogą wjeżdżać bezmyślnie na skrzyżowanie – samochód nie zatrzyma się w miejscu, a cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo.
Niby jak kierowca podporządkowany miał zobaczyć tego z pierwszeństwem, kiedy tamten wwalił mu się niespodziewanie przed maskę, wyjeżdżając zza 20-metrowego żywopłotu.
Psg
Brawo, albo klepki ci w końcu naskoczyły albo ktoś się pod ciebie podszywa – a teraz odnieś to samo w stosunku do pieszych i rowerzystów, to może skończy się spamowanie forum 112 przez twoje dotychczasowe filozofie.
Kasia
Większość wypadków z udziałem pieszych to właśnie efekt wmawiania im przez lata tego że na przejściu mają pierwszeństwo, więc wchodzą na pasy bezmyślnie jak cielęta. Poczucie bezpieczeństwa wpojone przez media jako równoznaczne z pierwszeństwem to właśnie efekt tej długotrwałej propagandy medialnej. A ci wszyscy pewni swego gryzą ziemię albo kuśtykają.
Randalk
jeden z dzierżących kierownicę wykorzystywał późne żółte.
Kierowca
Co znaczy „wykorzystywał późne żółte” ? światła w sygnalizacji są trzy: zielone, żółte i czerwone.
a kierowcy którzy widząc żółte zamiast hamować dodają gazu kończą jak sprawca powyższego wypadku.
Roberto
Czasami a zwłaszcza o 4.40 jest tylko to twoje żółte migające. Wtedy to trzeba umieć czytać znaki i wnioskować co z nich wynika.
Kuba
Ja myślę, że nawet „wczesnopomarańczowe”, albo „zieloną strzałkę drogowej nieśmiertelności”. Grabarz samotnie wychowujący dzieci już pewnie łapki zacierał, a tu niefart, do pośrednika w pierwszej kolejności trafili.
Walsienaryj
Ty hipokryto jak meserati z piłkarzami się rozbiło to pisałeś że nic się nie stało że się zdarza tak im lizałes tyłek.
Kuba
Ci z Maserati nikogo nie skrzywdzili.
Tu sprawca skrzywdził drugą osobę.
Widzisz „drobną” różnicę?
Ja
Ewidentnie wina białego dostawczaka.
Rafal
Wtedy światła były tylko pulsujące pomaranczowe
Stefanek
Z mini obwodnicy leciał i pierwszeństwo mu się skończyło.
A o 4am to jeszcze pomarańczowe chyba miga we wszystkich kierunkach
jerbie
Pomarańczowe czy żółte ja już się pogubiłem, strach wychodzić z domu a jeszcze jak miga lub pulsuje. Jak żyć?
Franio
Dokładnie. Bo ten drugi biały (co miał pierwszeństwo) wjechał bezmyślnie tamtemu, bo naczytał się na forum, że pierwszeństwo daje nieśmiertelność.
Najgorsze są Święte Krowy za kierownica, którym się wydaje, że wszyscy „podporządkowani” mają im ustąpić, zapominając, że samochód nie zatrzyma się w miejscu.
ASX
Uprzejmie informuję że wypadek miał miejsce przed godziną 5 a nie przed 6. Światła były w trybie pulsującym także obowiązywały wszystkich znaki drogowe pionowe.
Kierownik cytryny (już leciwej)
Dlaczego policja nie puszcza jednym pasem w stronę miasta? Jest wydzielony pas pachołkami ,a pan aspirant czy jak mu tak każe jechać w prawo w ten sposób blokując całą Bohaterów Monte Cassino, Wileńską i rondo przy Leclercu?Bez sensu zablokowali całą południowo-zachodnią część miasta.Może bym się nie czepiał ale kierowca przed mną chciał pojechać właśnie na wprost i został ładnie poproszony żeby zjechać w prawo. Bzdura do kwadratu.
am
O 4:40 obaj wykorzystali żółte światło, migające.
Zenon
Czy ktoś może mi wyjaśnić SENS zmiany świateł na pulsujące w godzinach nocnych? Szczególnie, że na wszystkich skrzyżowaniach AKr. metalowe bariery skutecznie ograniczają widoczność.
Pechowiec
Lublin o 4.40 jest tak zakorkowany że dwa dostawczaki nie mogły się wyrobić na skrzyżowaniu.
Franio
Ciekawe, czy któryś z tych dostawczaków ważył poniżej 3,5t?
myłsenie nie boli
Migające pomarańczowe ,zmusza do myslenia …jak widać na powyższym przykładzie ,sprawca tego wypadku był myślami gdzie indziej …
Oglądając fotki (z czytaniem u mnie ciężko) doszedłem do wniosku, że nie dokonał tego ślepy los.
Do tego trzeba było mieć talent
O tak wczesnej porze tylko dwa auta w promieniu kilometra i dzwon ? Mistrzostwo !
Bo na drodze trzeba myśleć, a nie wmawiać kierowcom, że jak mają pierwszeństwo to mogą wjeżdżać bezmyślnie na skrzyżowanie – samochód nie zatrzyma się w miejscu, a cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo.
Niby jak kierowca podporządkowany miał zobaczyć tego z pierwszeństwem, kiedy tamten wwalił mu się niespodziewanie przed maskę, wyjeżdżając zza 20-metrowego żywopłotu.
Brawo, albo klepki ci w końcu naskoczyły albo ktoś się pod ciebie podszywa – a teraz odnieś to samo w stosunku do pieszych i rowerzystów, to może skończy się spamowanie forum 112 przez twoje dotychczasowe filozofie.
Większość wypadków z udziałem pieszych to właśnie efekt wmawiania im przez lata tego że na przejściu mają pierwszeństwo, więc wchodzą na pasy bezmyślnie jak cielęta. Poczucie bezpieczeństwa wpojone przez media jako równoznaczne z pierwszeństwem to właśnie efekt tej długotrwałej propagandy medialnej. A ci wszyscy pewni swego gryzą ziemię albo kuśtykają.
jeden z dzierżących kierownicę wykorzystywał późne żółte.
Co znaczy „wykorzystywał późne żółte” ? światła w sygnalizacji są trzy: zielone, żółte i czerwone.
a kierowcy którzy widząc żółte zamiast hamować dodają gazu kończą jak sprawca powyższego wypadku.
Czasami a zwłaszcza o 4.40 jest tylko to twoje żółte migające. Wtedy to trzeba umieć czytać znaki i wnioskować co z nich wynika.
Ja myślę, że nawet „wczesnopomarańczowe”, albo „zieloną strzałkę drogowej nieśmiertelności”. Grabarz samotnie wychowujący dzieci już pewnie łapki zacierał, a tu niefart, do pośrednika w pierwszej kolejności trafili.
Ty hipokryto jak meserati z piłkarzami się rozbiło to pisałeś że nic się nie stało że się zdarza tak im lizałes tyłek.
Ci z Maserati nikogo nie skrzywdzili.
Tu sprawca skrzywdził drugą osobę.
Widzisz „drobną” różnicę?
Ewidentnie wina białego dostawczaka.
Wtedy światła były tylko pulsujące pomaranczowe
Z mini obwodnicy leciał i pierwszeństwo mu się skończyło.
A o 4am to jeszcze pomarańczowe chyba miga we wszystkich kierunkach
Pomarańczowe czy żółte ja już się pogubiłem, strach wychodzić z domu a jeszcze jak miga lub pulsuje. Jak żyć?
Dokładnie. Bo ten drugi biały (co miał pierwszeństwo) wjechał bezmyślnie tamtemu, bo naczytał się na forum, że pierwszeństwo daje nieśmiertelność.
Najgorsze są Święte Krowy za kierownica, którym się wydaje, że wszyscy „podporządkowani” mają im ustąpić, zapominając, że samochód nie zatrzyma się w miejscu.
Uprzejmie informuję że wypadek miał miejsce przed godziną 5 a nie przed 6. Światła były w trybie pulsującym także obowiązywały wszystkich znaki drogowe pionowe.
Dlaczego policja nie puszcza jednym pasem w stronę miasta? Jest wydzielony pas pachołkami ,a pan aspirant czy jak mu tak każe jechać w prawo w ten sposób blokując całą Bohaterów Monte Cassino, Wileńską i rondo przy Leclercu?Bez sensu zablokowali całą południowo-zachodnią część miasta.Może bym się nie czepiał ale kierowca przed mną chciał pojechać właśnie na wprost i został ładnie poproszony żeby zjechać w prawo. Bzdura do kwadratu.
O 4:40 obaj wykorzystali żółte światło, migające.
Czy ktoś może mi wyjaśnić SENS zmiany świateł na pulsujące w godzinach nocnych? Szczególnie, że na wszystkich skrzyżowaniach AKr. metalowe bariery skutecznie ograniczają widoczność.
Lublin o 4.40 jest tak zakorkowany że dwa dostawczaki nie mogły się wyrobić na skrzyżowaniu.
Ciekawe, czy któryś z tych dostawczaków ważył poniżej 3,5t?
Migające pomarańczowe ,zmusza do myslenia …jak widać na powyższym przykładzie ,sprawca tego wypadku był myślami gdzie indziej …