W niedzielę wieczorem na ul. Jana Pawła II w Lublinie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego z udziałem motocyklistów. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Już się zaczęło? O jak mi przykro. Szybciej trzeba! Głośniej! Popisowo! To mocne, ale motocyklistów mi nie żal, chociaż nie można wszystkich generalizować. Większość to jednak aspołeczni uczestnicy ruchu drogowego, którzy i przepisy, i innych dookoła mają w… tłumiku.
mario
Jeden się zatrzymał a druga gapa jak spostrzegła że wszyscy stoją to dała po heblach i wyglebiła. Tak bywa i miejmy nadzieje że jakoś się z tego wykaraska bez większej szkody.
WAS
Jakby mało było popisów mistrzów w burakowozach i ałdicach, to teraz przybyło na drogach osobników o podobnym stanie umysłu.
elo
Jak mawia Bimmer – trzeba miec oczy dookola tylka
społeczniak( oczekuję bluzgów)
popieram, to w większości bezmózgi. Mam takiego pod oknem . Wyprowadza „motór” przed garaż c chwilę dodając gazu,żeby wszyscy słyszeli ,że cymbał „bedzie jeździuł”, następnie po wdzianiu skór dodaje gazu i i środkowym palcem pozdrawia i jedzie poszaleć „po mieście”. Żadna służba nie może interwniować bo blok na terenie prywatny,. Jedynie dyżurna najlepszej służby miejskiej zainspirowana prawem podpowiada,żeby problem rozwiązać na drodze prawnej. Gdyby jeszcze „motór” miał rejestrację polską , a nie włoską i umieszczoną w widocznym miejscu.
Stefan (mieszcznin od 3 pokoleń, szlachcic od zarania dziejów)
dzwoń!
każdą interwencję muszą służby podjąć
to że blok i teren osiedla bez znaczenia, jak trzeba motorowcowi dowód rejestracyjny zatrzymać za nie sprawny tłumik
trzeba gonić tą hołotę co im słoma wystaje !!!
Gh
Powiedział co wiedział…
mario
Kiedyś miałem podobną akcje, że koleś mi wjechał motocyklem w moje tylne koło. Od tamtej pory jak jadę w grupie to ostatni. Za dużo głupot i wypadków się na oglądałem wśród motocyklistów.
Twój nick
Co ty pie…lisz, jedziesz ostatni, bo ci ten ogarek więcej nie pociągnie.
mario
To łatwo da się sprawdzić.
Tadeo
Ufff! Już myślałem że chcą obciążyć winą jakiegoś motocyklistę. A przecież wiadomo że to miłujący kodeks drogowy ludzie z pasją ale na szczęście jest w tle cholerny kierowca ” puszki”.
??
Tak bezpiecznie jeźdźą , źe między sobą powodują kolizje.Zaraz się zacznie dawanie narządów.
M
Niech wreszcie postawią tam fotoradar lub więcej patroli Policji !!!!.
Nie mam nic przeciwko jednośladom, ale czasami ryk przejeżdżających tędy „motocyklistów” na swoich motorach jest przerażający.
mario
Nie znoszę policji ani radarów, ale w Lublinie w kilku miejscach sam bym postawił, bo to rozwiązało by wiele problemów z wypadkami albo wygłupami. Co do ryku to przecież sami sportowcy. Jeździć nie potrafi i nawet nie wie co to tor wyścigowy, ale piłować i ryczeć to musi na prostej do odcinki albo pierwszego drzewa na zakręcie.. Swoją drogą gdzie mają się nauczyć albo przynajmniej zobaczyć i porównać swoje umiejętności z tymi co potrafią.
Olo™
I znów pewnie ta nadgorliwa uprzejmość, przed pdp, (nie mylić z potrzebą bezwarunkowego zatrzymania się) dała się we znaki już po raz kolejny nie jednemu współuczestnikowi ruchu.
mam_dosc_glupoty
Obstawiam: jechali 50 km/h i mieli ciche tłumiki
Mistrz Yoda
Bo gdyby naklejka, na tyle motocykla, znajdowała się , do sytuacji nie doszło by .
kjMiesz
z przepisowych max 50km/h nie wyhamował ???
mario
Wyglebił na ziemię nim wyhamował. Bloki poślizg przedniego koła gleba stojący kolega przed nim. Taki skrót.
ja
czyli jednak nie dostosował prędkości do panujących warunków ??
Dd
Ostatnie dni i L112 pokazują że motocykliści wykończą się sami . Jak nie jazda próbna , to w zakręcie się nie zmieścił a teraz jeden dojechał drugiego.
Już się zaczęło? O jak mi przykro. Szybciej trzeba! Głośniej! Popisowo! To mocne, ale motocyklistów mi nie żal, chociaż nie można wszystkich generalizować. Większość to jednak aspołeczni uczestnicy ruchu drogowego, którzy i przepisy, i innych dookoła mają w… tłumiku.
Jeden się zatrzymał a druga gapa jak spostrzegła że wszyscy stoją to dała po heblach i wyglebiła. Tak bywa i miejmy nadzieje że jakoś się z tego wykaraska bez większej szkody.
Jakby mało było popisów mistrzów w burakowozach i ałdicach, to teraz przybyło na drogach osobników o podobnym stanie umysłu.
Jak mawia Bimmer – trzeba miec oczy dookola tylka
popieram, to w większości bezmózgi. Mam takiego pod oknem . Wyprowadza „motór” przed garaż c chwilę dodając gazu,żeby wszyscy słyszeli ,że cymbał „bedzie jeździuł”, następnie po wdzianiu skór dodaje gazu i i środkowym palcem pozdrawia i jedzie poszaleć „po mieście”. Żadna służba nie może interwniować bo blok na terenie prywatny,. Jedynie dyżurna najlepszej służby miejskiej zainspirowana prawem podpowiada,żeby problem rozwiązać na drodze prawnej. Gdyby jeszcze „motór” miał rejestrację polską , a nie włoską i umieszczoną w widocznym miejscu.
dzwoń!
każdą interwencję muszą służby podjąć
to że blok i teren osiedla bez znaczenia, jak trzeba motorowcowi dowód rejestracyjny zatrzymać za nie sprawny tłumik
trzeba gonić tą hołotę co im słoma wystaje !!!
Powiedział co wiedział…
Kiedyś miałem podobną akcje, że koleś mi wjechał motocyklem w moje tylne koło. Od tamtej pory jak jadę w grupie to ostatni. Za dużo głupot i wypadków się na oglądałem wśród motocyklistów.
Co ty pie…lisz, jedziesz ostatni, bo ci ten ogarek więcej nie pociągnie.
To łatwo da się sprawdzić.
Ufff! Już myślałem że chcą obciążyć winą jakiegoś motocyklistę. A przecież wiadomo że to miłujący kodeks drogowy ludzie z pasją ale na szczęście jest w tle cholerny kierowca ” puszki”.
Tak bezpiecznie jeźdźą , źe między sobą powodują kolizje.Zaraz się zacznie dawanie narządów.
Niech wreszcie postawią tam fotoradar lub więcej patroli Policji !!!!.
Nie mam nic przeciwko jednośladom, ale czasami ryk przejeżdżających tędy „motocyklistów” na swoich motorach jest przerażający.
Nie znoszę policji ani radarów, ale w Lublinie w kilku miejscach sam bym postawił, bo to rozwiązało by wiele problemów z wypadkami albo wygłupami. Co do ryku to przecież sami sportowcy. Jeździć nie potrafi i nawet nie wie co to tor wyścigowy, ale piłować i ryczeć to musi na prostej do odcinki albo pierwszego drzewa na zakręcie.. Swoją drogą gdzie mają się nauczyć albo przynajmniej zobaczyć i porównać swoje umiejętności z tymi co potrafią.
I znów pewnie ta nadgorliwa uprzejmość, przed pdp, (nie mylić z potrzebą bezwarunkowego zatrzymania się) dała się we znaki już po raz kolejny nie jednemu współuczestnikowi ruchu.
Obstawiam: jechali 50 km/h i mieli ciche tłumiki
Bo gdyby naklejka, na tyle motocykla, znajdowała się , do sytuacji nie doszło by .
z przepisowych max 50km/h nie wyhamował ???
Wyglebił na ziemię nim wyhamował. Bloki poślizg przedniego koła gleba stojący kolega przed nim. Taki skrót.
czyli jednak nie dostosował prędkości do panujących warunków ??
Ostatnie dni i L112 pokazują że motocykliści wykończą się sami . Jak nie jazda próbna , to w zakręcie się nie zmieścił a teraz jeden dojechał drugiego.