Poniedziałek, 13 maja 202413/05/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie dwóch BMW na rondzie przy Makro. Na szczęście nikt nie ucierpiał (zdjęcia)

Po raz kolejny wymuszenie pierwszeństwa przejazdu na rondzie przy Makro w Lublinie zakończyło się zderzeniem pojazdów. Na miejscu pracują policjanci.

28 komentarzy

  1. Dużo ludzi w Makro?

  2. Głupi i głupsz

  3. Hahaha obaj myśleli, że obaj mają pierwszeństwo. A jak wygląda myślenie u właścicieli bawarskich szrotów każdy wie.

    • Przestań szkalowac kierowców BMW to raz dwa trzeba znać się na przepisach a nie krytykować logiczne nie ustąpienie pierwszeństwa j kolizja wiec w czym problem nie wiem.

  4. Średni dzienny limit zdarzeń drogowych z udziałem BMW został osiągnięty.

  5. Bo to jakies buraki z bmw nawet jezdzic nieumia nastop jest ze jakis cwaniak z bmw bo tatus kupil

  6. 2 gownozjady prowincjonalne, uratowaly czyjes życie, nie bedzie ich jakiś czas

  7. Makro powinno zasponsorować kamerę obejmującą to rondo. Praktycznie codziennie tania reklama.

  8. Ależ piękna kumulacja!

  9. Drodzy komentatorzy, jak ktoś jest h… Ym kierowcą to nie ważne czy opel seat bmw czy autobus, jeździć trzeba po prostu umieć i czuć się za kierownicą, spójrzcie w lustro… ilu z was kupiło prawko. Ilu dzień w dzień łamie przepisy…. Ale nie każdy urodził się kierowcą, a teraz taka moda że każdy powinien miec… To są skutki, ale wypadki zdarzają się nawet najlepszym, pzdr dla wszystkich kierowców

    • Nie, to nie prawda, że marka samochodu nie ma tu nic do rzeczy. BMW nie należą do najbardziej popularnych aut, a mimo to nie ma dnia bez wieści o kolejnych drogowych ekscesach właścicieli tej marki. I nie są to jakieś błahostki typu zmiana pasa ruchu bez włączenia kierunkowskazu, ale bandytyzm drogowy: agresywne wymuszanie pierwszeństwa, zajeżdżanie drogi, wyhamowywanie, omijanie na PDP, jazda z szaleńczą prędkością po obszarze zabudowanym. Ale nie tylko BMW to się tyczy. Następni na podium jest drogowa patologia z Audi i VW (zwłaszcza Passatów).

      Na totalnie przeciwnym biegunie są np. auta francuskie (Renault, Peugeot, Citroen), które pomimo tego, że są bardzo liczne i pospolite na polskich drogach, to ekstremalnie rzadko słyszymy o jakichś szczególnie bulwersujących wyczynach ich właścicieli. Tak ostatnio to przeanalizowałem i doszedłem do wniosku, że nie na darmo mówi się „Francja-elegancja”, bo tymi samochodami chyba naprawdę jeżdżą ludzie na poziomie, skoro nie przypominam sobie ani jednego filmiku na YT, który uwieczniałby drogowe ekscesy kierowcy francuskiego auta, które można by było porównać z tym, co codziennie (sic!) wyczynia bydło z niemieckich szrotów.