Zatrutego bielika udało się uratować. Właśnie odzyskał wolność (zdjęcia)
18:10 18-01-2023
We wtorek przedstawiciele Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu wypuścili na wolność bielika, którego w ubiegłym tygodniu znalazł jeden z pracowników Nadleśnictwa Tomaszów. Jak już informowaliśmy, natknął się on na ptaka w rejonie Uroczyska Bukowiec. Od razu zwrócił uwagę, iż potrzebuje on pomocy.
Bielik cały czas siedział na ziemi, nie miał też sił, aby odlecieć, nawet kiedy mężczyzna się do niego zbliżał. Podleśniczy zaalarmował pozostałych leśników, ci natychmiast zaczęli działać. Skonsultowano się w tej sprawie z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Lublinie po czym zapadła decyzja, aby bielikiem zajęli się lekarze specjaliści.
Ostatecznie ptak trafił do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Już wstępna diagnoza wykazała, że został on zatruty. Na szczęście bielikowi udało się pomóc. Kiedy doszedł do siebie i zaczął przyjmować pokarm, zapadła decyzja o jego wypuszczeniu. Oczywiście wrócił on na Roztocze, w okolice miejsca, gdzie został znaleziony.
Teraz trwają badania, jaka substancja zaszkodziła bielikowi. Wszystko wskazuje jednak na to, iż zatruł się on „zaprawioną” padliną, którą ktoś wyłożył najprawdopodobniej, aby pozbyć się lisów. Zwłaszcza, że nie jest to pierwszy przypadek tego typu na Lubelszczyźnie.
(fot. Fundacja ADA)
Wspaniali Ludzie, którzy uratowali orła!!!
… piękny ptak , piekna historia z happy endem . szacun dla wszystkich zaangażowanych w akcję
Świetna robota , coraz mniej ludzi z dobrymi sercami. Fajnie , że trafiła na dobre dusze które jej pomogły , super robota. Szacunek wielki .
szanowny bieliku, zapraszam do siebie, zrobię ci piękny domek i będę karmił trzy razy dziennie smakołykami jeśli tylko przepędzisz sraluchy
Duże ptaszyskoo
I wredne, bo trupom oczy i flaki wydziobuje
Jedni ratują piękne zwierzęta a inni zwyrole nazywające się myśliwymi mordują je dla przyjemności.
Piękny bielik, taki dostojny. Fajnie że są jeszcze tacy ludzie?super robota, ptak wrócil do swojego srodowiska
Brawo załoga z Przemyśla.. szacun?
Piękny ptak i fantastyczni ludzie.
I po co było go ratować teraz będzie zjadał inne ptaki.