Zapadnięte oczy, futra obklejone odchodami oraz odparzenia od moczu. Tygrysy z granicy są już w poznańskim zoo
17:48 31-10-2019
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie znęcania się nad tygrysami, które przewożono z Włoch do Rosji. W środę zatrzymany został obywatel Rosji, który zorganizował transport. Zwierzęta zapakowano do ciasnych klatek, które ograniczały ich swobodę, na dodatek nie miały zapewnionej właściwej opieki, w tym odpowiedniego pożywienia, a nawet wody. Kierowcy karmili je kupowanymi w sklepach kurczakami, zaś poili lejąc wężem wodę do klatek. To sprawiło, że stan zdrowia tygrysów uległ drastycznemu pogorszeniu, a jeden z nich padł.
Po tym jak transport utknął na przejściu granicznym w Koroszczynie w powiecie bialskim, specjaliści określili ich stan jako tragiczny. Zwierzęta były wyniszczone i wygłodzone, do tego oblepione własnymi odchodami. Po udzieleniu im doraźnej pomocy, w środę transport ruszył do poznańskiego zoo. Dzisiaj tygrysy dotarły na miejsce i zostały w końcu wypuszczone z klatek. Wtedy dopiero lekarze weterynarii mogli dokładnie ocenić ich stan.
Jak tłumaczyła Ewa Zgrabczyńska z poznańskiego zoo, tygrysy są chude, odwodnione, mają zapadnięte oczy, futra obklejone odchodami oraz odparzenia od moczu. Są w totalnym stresie, bez woli i chęci do życia. W aucie, którym je przewożono, panował straszliwy smród. Zwierzęta mają też pokrzywione grzbiety, są skrzywdzone, cierpiące i upodlone. Jeden z tygrysów był tak wciśnięty do klatki, że nie można było go z niej wyciągnąć. Nie pił i nie jadł od wielu dni. Obecnie po nakarmieniu, napojeniu, obłożeniu słomą, zwierzęta odpoczywają po podróży.
Wobec obywatela Rosji śledczy wydali postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Z uwagi na fakt, iż stan zwierząt jest fatalny, specjaliści mają obawy, że nie wszystkie z nich da się uratować, zarzuty mogą zostać zaostrzone. Prokuratura cały czas pozostaje w kontakcie z pracownikami poznańskiego ogrodu zoologicznego, którzy przekazują informacje o stanie zdrowia tygrysów. Zlecono też dokładną sekcję zwłok tygrysa, który nie przeżył. Biegli sporządzą szczegółowy raport dotyczący przyczyn jego padnięcia.
(fot. ZOO Poznań)
Należałoby złożyć doniesienie do prokuratury na funkcjonariuszy straży granicznej i celnej o podejrzeniu przestępstwa za przepuszczenie tych biednych zwierzaków przez granicę !!! Gdyby nie białoruscy funkcjonariusze to pewnie te zwierzęta wszystkie padłypadły by w strasznych męczarniach !!! UKARAĆ SUROWO TYCH ” FUNKCJONARIUSZY ” !!!
Myslisz że pisowski prokurator bedzie scigal pisowskiego lekarza weterynarii i pisowskich pograniczników?
A co ma do tego SG, SC-S czy graniczny lekarz weterynarii?
Ty masz coś ze łbem nie w porządku? Ty nie rozumiesz tekstu, który czytasz? Masz problem z wyciąganiem prostych, racjonalnych wniosków?
Tego kto to organizował wrzuciłabym jako przekąskę tym biednym zwierzętom.
Tak tak Jaro ….już ich karają bo ty masz takie życzenie i jesteś oburzony cierpieniem zwierząt ….ja też mam zyczenie żeby karać surowo wszystkich idiotów drogowych ,nie przestrzegajacych żadnych przepisów i narażających innych uczestników ruchu na utratę zdrowia i zycia….i na tych moich i twoich poboznych życzeniach ,mozemy zakończyć ten „koncert życzeń „….najwyzsza kara to u nas śmieszne 500zł mandatu ustalone w 1997 roku ,za najwieksze nawet „przestepstwa drogowe ” ,co jest śmiechu wartą kwotą na dzień dzisiejszy ….3-4 tys na pewno mialo by znacznie lepszy efekt profilaktyczny
uwaga ,obrońcy praw zwierząt w natarciu …rozpoczęli festiwal nienawistnych komentarzy , w których piszą jak najchetniej uśmiercili by ludzi za krzywdę jaką wyrzadzili zwierzętom …A każdy normalny czlowiek wie ,że życie ludzkie jest wartoscią nadrzedną i nie można go stawiać na równi z zyciem jakiegokolwiek zwierzecia …ale im się tego nie wytłumaczy ,bo to rozumieją tylko normalni ludzie a nie zaślepieni miłoscią do zwierzat
Niby dlaczego życie człowieka na byc wiecej warte? Życie to życie.
Nie jestes normalny
A gdzie w tym przypadku było zagrożenie życia ludzkiego ?
Tygrysy – aktualizacja. Aresztowano dwóch włoskich kierowców – według informacji zoo w Poznaniu płeć zwierząt w dokumentach nie zgadza się ze stanem faktycznym. Do zarzutu znęcania się może dojść zarzut związany z próbą przemytu. Zasadne pozostaje pytanie: w jaki sposób polskie służby celne dokonały kontroli na granicy – czy i jak sprawdzono czipy, skoro do części zwierząt nie było dostępu w samochodzie. Na jakiej podstawie polski graniczny lekarz weterynarii stwierdził dobry stan zdrowotny zwierząt?
Czy ostatnie wydarzenia wskazują, że gdyby nie czujność białoruskich służb granicznych, przez granicę przejechałoby nielegalnie 10 tygrysów?
mało im kasy z fajek, wódy, emigrantów ? parę osób powinno polecieć na zbity pysk.
Dokładnie, to samo mnie zastanawia. Nasz lekarz weterynarii stwierdził, że wszystko jest ok i mogą ruszyć w dalszą drogę. Jak Białorusini zwrócili transport to wielka histeria, że zwierzęta są w tragicznym stanie. Ciekawe czy ktoś z naszych służb w ogóle zajrzał co tam jest przewożone czy wziął kasę, przybił pieczątki gdzie trzeba i miał w d…. co się dzieje że zwierzętami. Chciałabym żeby ten lekarz się wypowiedział w jaki sposób wypełni swoje obowiązki.
To upodlenie było celowe , zwierzęta miały być ”złamane” aby potem tresować i może ze dwie sztuki by zostawili przy życiu … Mądrze piszecie jedynie Białorusini wykazali się rozumiem i sprawdzili jak to wygląda i kłamstwo w dokumentach . Zwykły handel zagrożonym gatunkiem .Żal.