Zamówił kurs z Lublina do Świdnika. Zdewastował samochód, ponieważ kierowca „nie dostrzegł piękna ulicy” przy której mieszka
14:16 28-12-2020 | Autor: redakcja
Pasażer zdewastował samochód Bolta, gdyż kierowca „nie dostrzegł piękna ulicy”, przy której mężczyzna mieszka. Następnie miał biegać w samej bieliźnie obok ronda z helikopterem. Agresorem miał być pracownik jednej z wyższych uczelni. Władze szkoły wyższej zostały już poinformowane o świątecznych wyczynach profesora.
Wesoły pan profesor. Chciałbym mieć z nim zajęcia. Muszą być tam jaja jak berety XD
Dopóki dla zabawy nie poświęci studentów jakiemuś molochowi.
Na 100% ***
Nic tylko studiować ! Swoją drogą dobre zioło miał.
Czego kobity nigdy się nierozbieraja po narkotykach, alkoholu tylko sami faceci? Fajnie było by obejrzeć relacje o jakiejś nagiej studentów co biegała po ulicach Lublina albo o seksownej 35 letniej mamusce. A gdyby była opatrzona zdjęciami i filmem bez cenzury to już w ogóle bomba!
Czego kobity nigdy się nierozbieraja po narkotykach, alkoholu tylko sami faceci? Fajnie było by obejrzeć relacje o jakiejś nagiej studentce co biegała po ulicach Lublina albo o seksownej 35 letniej mamusce. A gdyby była opatrzona zdjęciami i filmem bez cenzury to już w ogóle bomba!
Jakie miasto tacy profesorowie.
Mieszkać w Świtniku to dla Lublinianina chyba największą wiocha. Na wsi pod Włodawą wolałbym mieszkać i jeździć 70 kilometrów do pracy niż mieć meldunek w LSW. I nigdy w życiu żadnej dziewczyny, żony z Hamburga. Już z Biłgoraja lepsze!
I co się dziwić dwóm studentom spod Zamościa, że biją, zaczepiają przechodniów pod galerią handlową kiedy w Lublinie profesorowie tacy.
Brakuje informacji o wieku (czy 30 lat czy 60), o tym jaka uczelnia, i o % i narkotykach.
60 a ojciec miał 95
Do pierdla doktorka na pół roku do jednej celi ze starą recydywą niech cierpi!
Zaraz tam do pierdla. Niech pokryje straty, zapłaci grzywnę za zakłócanie spokoju, opublikuje przeprosiny i znajdzie sobie inną pracę, bo do uczelni średnio pasuje XD
Właśnie po to tata sałatą sałaciarzowi przed nosem pomachał, żeby synek na uczelnię wrócił.
Gdyby Bolec wnioskował o ściganie (czy to za zniszczenie mienia, czy za groźby karalne) to po skazaniu pan „nauczyciel akademicki” niejako z ustawy stałby się „niezatrudnialny” (choć jego uczelnia mogłaby kontynuować umowę o pracę, to nie wiem, czy by chciała).
Gdyby Bolec był mądrzejszy, to by sobie furę na coś lepszego niż ten stary W169 zmienił „przy okazji” 😀