Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Zajechała drogę motocykliście, mężczyzna jest ciężko ranny. Groźny wypadek w Lublinie (zdjęcia)

Po wypadku, całkowicie zablokowana jest ul. Krańcowa w kierunku ul. Kunickiego. Motocyklista zderzył się tam z samochodem osobowym. Na miejscu pracują policjanci i strażacy.

82 komentarze

  1. z doświadczenia pasażerki samochodu i jako pieszej mogę stwierdzić ze naprawdę niektóre kobiety są „mniej” bystre w poruszaniu się za kołkiem, nie wiem o czym one myślą, ale napewno nie o tym co na drodze.

    • A to fakt. Nie generalizujmy, że wszystkie kobiety jeżdżą gorzej od wszystkich mężczyzn, ale większość kobiet porusza się w ruchu drogowym gorzej od większości mężczyzn. Brak orientacji przestrzennej, zbyt długi czas reakcji, niepewność, brak uwagi i obserwacji znaków (nakaz, zakaz, pierwszeństwo) to częste przypadłości kobiet. Poza tym wszyscy kierowcy nie grzeszą wyobraźnią…

  2. nie rozumiem kompletnie niektórych komentujących.
    gdyby baba wymusiła facetowi np. w oplu, byłoby po sprawie. ale facet zamiast autem jechał motocyklem i z automatu jest współwinny, już nawet prędkość specjaliści wyliczyli ze zdjęć po wypadku…
    jedyne, co bezsprzecznie ze zdjęć można wywnioskować, to to co w artykule – motocyklista jechał drogą z pierwszeństwem, babeczka w cytrynie pierwszeństwo na nim wymusiła. a ile na godzinę jechali, to już mądrzejsze głowy policzą (biegli sądowi).

    • i dodam jeszcze, że kiedyś byłem świadkiem wypadku mojego kolegi na Racławickiej. jechał motocyklem, ja jechałem za nim swoim autem – wszystko w okolicy 40km/h, bo dopiero ruszyliśmy z poprzednich świateł, spory ruch, kiepska nawierzchnia. stary dziadek w golfie zrobił dokładnie to samo co ta baba w artykule, aż kolega przeleciał przez samochód. wgniecenia też było duże, a prędkość w chwili uderzenia poniżej 40 – wyliczona przez biegłych, zgadzała się mniej więcej z tym co ja widziałem na swoim prędkościomierzu. i też na ulicy po 15-20 minutach, jak już się postronne osoby wymieniły, czyli te z chwili wypadku się rozeszły, a zebrały się inne, mówili że gnał jak szalony i facet w VW nie miał szans go zauważyć… tacy są po prostu ludzie niektórzy tępi!

      • To że kiedyś coś gdzieś tak i tak się wydarzyło, nie oznacza, że każdy przypadek jest taki sam. Równie tępi ludzie usprawiedliwiają wszystkich motocyklistów, bo przecież tamten twój jechał 40 km/h, więc pewnie każdy jeździ tak samo (haha). Tępota polega na tym, że każdy wszystko generalizuje i dostosowuje oceny do własnych przekonań, a nie ocenę do konkretnych faktów.

  3. Mówienie że wolno nie jechał to tylko smutne gadanie… motocykle ważą dzisiaj 200-300kg nie trzeba jechać szybko żeby zderzajac się z blaszaną scianą solidnie ją pognieść. Mam nadzieję że motocyklistę uratują!

  4. Szkoda motocyklisty, a jeśli komuś przeszkadza ryk silników to zastanówcie się bałwany w lato czy warto było pozwolić na to by Tor Lublin został zniszczony..

    • akurat g*wniarze potrafiący się tylko rozpędzić na prostej drodze do 200 nie korzystali z wolnego, krętego, technicznego toru. im trzeba zbudować 50-kilometrową prostą.

    • Zastanów się, że brak toru nie usprawiedliwia nikogo do szarżowania po drogach publicznych. Czy gwałty na kobietach w pierwszym lepszym zaułku też byś usprawiedliwiał brakiem hajsu na skorzystanie z burdelu? Gdzie się takie roszczeniowe bałwany rodzą…

  5. Widzę że znalezli się znowu fachowcy od prędkości ostatnio jak pisałem jako pierwszy nikt więcej nie napisał komentarza, typowe wymuszenie i po co pisać jakieś żenujące komentarze jak był by to samochód to była by stłuczka co nie widziała go przecież motocykle mają włączone światła mijania

  6. Bronił się tylnim hamulcem którego zazwyczaj się nie używa krehe, namalował chyba że w awaryjnych sytuacjach

  7. Kochani, stało się nieszczęście. Akurat tamtędy dziś przejeżdżałam i widziałam ten motocykl. Pierwsza myśl – co z jego kierowcą? Resztę teraz doczytałam gdyż wróciłam z trasy. I co zauważyłam – dużo motocyklistów. Wiadomo, pogoda sprzyja, można wreszcie gdzieś się wyrwać kiedy cały tydzień siedzi się w domu przed komputerem. Od kilku miesięcy tak się pracuje. Brak kontaktu z ludźmi z wiadomych przyczyn. I wcale się nie dziwię, że ludziom trzeba odskoczni w postaci przejażdżki. Różne były zachowania motocyklistów (nie mnie osądzać) ale większość poprostu jechała. I nie można wszystkich krytykować. Co do kobiet – kierowców, nie wypowiadam się. A temu poszkodowanemu człowiekowi życzę zdrowia.

    • Słusznie prawisz, ale jazda pojazdem w terenie zabudowanym jako odskocznia od codziennych obowiązków, czyli odreagowanie to nie jest najlepszy relaks. To nie forma odpoczynku, czy rozrywki, bo wymaga skupienia, uwagi i odpowiedzialności. Pozdrawiam

  8. Przepraszam, że to napisze, ale niektóre bździągwy, krótko mówiąc nie powinny nigdy wsiadac za kółko, drogie Panie, nie każdy rodzi się orłem, w tym przypadku orlicą! Pani na pewno nie wiedziała, albo nie zauważyła, no bo skąd mogła wiedzieć. Tylko tak przykro się złożyło, że tym razem połamała Pana. Może następnym zabije(?)

  9. Wina kobiety raczej oczywista, ale ile grzał ten motocyklista?
    Te uszkodzenia Hondy Jazz są porównywalne z testów Euro NCAP, gdzie używa się sztywnego wózka o masie około 1300 kg i rozpędzonego do 50 km/h. Żeby uzyskać porównywalną energię uderzenia przy motocyklu, który jest o wiele lżejszy (założyłem 250 kg maszyna + 90 kierowca) trzeba prawie stówkę jechać…

  10. @Paw. Twoje porównanie mija się z celem bo tu nie chodzi o to czy ktoś powinien korzystać z burdelu.. jeśli widzisz to w ten sposób to powinieneś stać w takich uliczkach licząc na korzyść. Tor czyli miejsce gdzie można ćwiczyć umiejętności powinien być w każdym większym mieście, i powinni z niego korzystać nawet kierowcy osobówek.. a tak jak to się stało w Lublinie został zniszczony bo przeszkadzał ludziom w blokach obok, a tak naprawdę to był tylko pretekst by go zniszczyć i wybudować kolejnych kilka bloków.