Dwa razy więcej, niż cena umieszczona przy produkcie, musiał zapłacić nasz czytelnik w sklepie Tesco w Łęcznej. Jak twierdzi, zbulwersowały go słowa które miał usłyszeć, kiedy przyszedł po zwrot nadpłaconej kwoty.
Taka sama sytuacja dotyczy Biedronki w Bełżycach.Oszukują ludzi na każdym kroku.A ciemny naród idzie i kupuje..i się cieszy…
Organista od Rzeźnika
Tak było, jest i będzie….
Organista od Rzeźnika
Janusz z Bogusią pójdą i załatwią sprawę.
Swx
I nie tylko w Tesco. Biedronki i inne to samo. Sprawdzać paragony
Guest
I to nie jest pierwszy taki przypadek. Za to powinien się wziąć jakiś urząd. Bo akurat ten pan wrócił i oddali mu kasę a ilu jest takich co nie wraca. I to duży błąd. Bo na kazdym takim celowym wprowadzaniu w błąd sklep zulyskuje bardzo duże kwoty pieniędzy czyli jednym slowem okrada klienta…
R.
Co trzecie zakupy w super/hipermarkecie (obojętnie którym) kończą się dla mnie zwrotem nadpłaty. To jest „norma”, trzeba wyrobić sobie nawyk czytania paragonów i tyle.
Koralina
Mój chłopak ostatnio robił zakupy w biedronce i kupował pampersy dla dziecka i pisali że jak weźmiesz dwie paczki to płacisz po 21zl paczkę wziąć dwie A potem w domu zobaczyliśmy na paragon to policzyli po 30zł. 🙁
Jj
Rabaty są na końcu paragonu, bo na liście jest cena normalna
rai
Pewnie wziął nie te Dady co objęte promocją, bo są 2 rodzaje ich.
Niezadowolona
Nie tylko Tesco, w biedronkach też dzieją sie takie cuda
kama
to nie są pomidory mięsiste
Dominik
Ludzie jesli chodzi o biedronki nie czytaja warunkow promocji druga sprawa to braki w zalodze, przychodzisz na zmiane i jestes ty i dwuch kasjerow i jak masz wszystko ogarnac? To sa obozy pracy, a w lecznej jest jeszcze taka mentalnosc bo 90% chlopow pracuje w kopalni wiec ich kobiety pracujace w sklepach klada lache jak jest w sklepie pod gorke i ida na L4 bo maż i tak zarobi i bedzie z czego zyc
Taka sama sytuacja dotyczy Biedronki w Bełżycach.Oszukują ludzi na każdym kroku.A ciemny naród idzie i kupuje..i się cieszy…
Tak było, jest i będzie….
Janusz z Bogusią pójdą i załatwią sprawę.
I nie tylko w Tesco. Biedronki i inne to samo. Sprawdzać paragony
I to nie jest pierwszy taki przypadek. Za to powinien się wziąć jakiś urząd. Bo akurat ten pan wrócił i oddali mu kasę a ilu jest takich co nie wraca. I to duży błąd. Bo na kazdym takim celowym wprowadzaniu w błąd sklep zulyskuje bardzo duże kwoty pieniędzy czyli jednym slowem okrada klienta…
Co trzecie zakupy w super/hipermarkecie (obojętnie którym) kończą się dla mnie zwrotem nadpłaty. To jest „norma”, trzeba wyrobić sobie nawyk czytania paragonów i tyle.
Mój chłopak ostatnio robił zakupy w biedronce i kupował pampersy dla dziecka i pisali że jak weźmiesz dwie paczki to płacisz po 21zl paczkę wziąć dwie A potem w domu zobaczyliśmy na paragon to policzyli po 30zł. 🙁
Rabaty są na końcu paragonu, bo na liście jest cena normalna
Pewnie wziął nie te Dady co objęte promocją, bo są 2 rodzaje ich.
Nie tylko Tesco, w biedronkach też dzieją sie takie cuda
to nie są pomidory mięsiste
Ludzie jesli chodzi o biedronki nie czytaja warunkow promocji druga sprawa to braki w zalodze, przychodzisz na zmiane i jestes ty i dwuch kasjerow i jak masz wszystko ogarnac? To sa obozy pracy, a w lecznej jest jeszcze taka mentalnosc bo 90% chlopow pracuje w kopalni wiec ich kobiety pracujace w sklepach klada lache jak jest w sklepie pod gorke i ida na L4 bo maż i tak zarobi i bedzie z czego zyc