Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Za towar w promocji zapłacił dwa razy więcej. „Przecież nic się nie stało” (zdjęcia)

Dwa razy więcej, niż cena umieszczona przy produkcie, musiał zapłacić nasz czytelnik w sklepie Tesco w Łęcznej. Jak twierdzi, zbulwersowały go słowa które miał usłyszeć, kiedy przyszedł po zwrot nadpłaconej kwoty.

57 komentarzy

  1. Tesco ciągle tak uszukuje lub ostro wprowadza w błąd. Przykład z Krasnegostawu: wziąłem z półki dwa opakowania czekoladowych monet. Cena była promocyjna 2 zł za opakowanie 120 g. Przy kasie okazało się że za zakup dwóch opakowań monet muszę zapłacić prawie 15 zł. Poszedłem do reklamacji. Jak okazało się na półce również były czekoladowe monety tak samo wyglądające o wadze 100 g. Ale ich cena wynosiła ponad 7 zł. Oczywiście na półce nie było zaznaczone że są jakieś inne albo chociaż dwie ceny. Towar Zwróciłem a pieniądze dostałem z powrotem. Ale ile osób nie nie spojrzy się na paragon i w ogóle nie zauważy takich rzeczy. I to nie był pierwszy raz w Tesco kiedy coś takiego mi się przytrafiło.

  2. Niech oni swoich starań nie dokładają…. Wystarczy że dadzą więcej ludzi do pracy. Wszędzie wyzysk……

  3. Ciekawe ile osób tak ” niechcący” wyhustali ?

  4. A w Głusku w groszku właściciel Pan Jurek, jak jest kolejka to chodzi i cukierkami częstuje i zagaduje klientów. Żeby nie było, to nie jest reklama.

  5. W drugim Tesco jest ok. Ale i tak płacę przy kasach samoobsługowe, wtedy ceny widzę na bieżąco, a zdarza się zwłaszcza przy zakupie ubrań, że cena jest niższa niż na półce, bo system już wprowadził, a obsługa nie zdążyła zmienić

  6. polska =zlodzej i pijak , jak nie okradają to pijany kierowca

  7. Mietek Napletek

    Jeden wróci po zwrot, a 10 nie wróci bo nie zauważy i tak to się kręci 😀

  8. Taki proceder jest w Biedronce na Nałęczowskiej . Za każdym razem jak robię zakupy to coš się nie zgadza na paragonie . Po wyjaśnieniu przy kasie nadpłata jest zwracana ale co z tego jak muszę stać przy kasie 15 min . a powiedziałem sobie że po tylu przekrętach nie podaruję im nawet grosza . Pozdrawiam miłe panie z Biedronki Lublin Nałęczowska .

  9. W Tesco w Wielkiej Brytanii jesli klient zaplaci przy kasie wyzsza kwote niz jest na polce, to zwracana mu jest podwojna kwote. Gdyby wprowadzono to w Polsce, wtedy inaczej by np taka pani kierownik sklepu podchodzila do tego tematu.

    • Tak jak jest teraz, to jeden klient zauważy, a inny nie, więc sklep jest zawsze na plus. A gdyby było tak jak piszesz, to sklep byłby stratny, bo każdy klient by polował na „okazję”. Tylko ja znam życie, dopłaciliby za to pracownicy ze swoich pensji.

  10. Przyjedźcie do biedro w Poniatowej to zobaczycie jakie miłe expedientki -odechciewa się tu kupować, ceny :pierwsza przy produkcie,inna na czytniku a zapłacisz jak za mokre siano przy kasie a kasierka(zwłaszcza ta mała i ruda) jeszcze cię opie..szy,że marudzisz a ona nie ma czasu.Większość sklepów prowadzi taką taktykę z cenami-poprostu tak trochę oszukują.

Z kraju