Z okna wydobywał się dym. Czuć było zapach spalenizny, jednak nie znaleziono źródła pożaru (zdjęcia)
15:43 02-06-2021
W środę około godziny 13:30 mieszkańcy ul. Rudlickiego w Lublinie dostrzegli dym wydobywający się z okna klatki chodowej na 9 piętrze budynku. O wszystkim zaalarmowane zostały służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja.
Jak wyjaśniał nam st. kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, rzeczywiście na klatce schodowej silnie wyczuwalny był zapach spalenizny. Strażacy oddymili klatkę jednak pomimo dokładnego sprawdzenia, nigdzie nie natrafili na źródło pożaru.
Działania trały godzinę. Brały w nich udział trzy zastępy strażaków. Obecnie trwa ustalanie szczegółowych okoliczności oraz przyczyn zdarzenia. O wszystkim powiadomiona została również spółdzielnia mieszkaniowa, do której należy budynek.
(fot. lublin112)
Wóz strażacki jakoś przejechał, dojechał, ale czy taki z drabiną byłby w stanie rozstawić łapy? Zauważmy też na porę dnia. Wczesne popołudnie, czyli samochodów na chodnikach najmniej. Jakby dojazd straży wyglądałby wieczorem? Kiedy wreszcie ludzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo pożarowe zaczną to kontrolować i egzekwować przejezdność dojazdów ratunkowych? Kto jest za to odpowiedzialny?
Tak, tak. Wiem, wiem. Nie ma gdzie parkować, więc można zastawić drogę pożarową.
Ale ktoś miał zioło nawet somsiadow wzięło
Do czego to doszło… komuś sie mleko przypaliło, a tu cyk (!) i trzy zastępy dzielnych strażaków ma akcję, że nawet 112 ma o czym pisać…