Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wznowiony został protest na granicy w Dorohusku. Do akcji dołączyli też rolnicy

Protestujący przewoźnicy zablokowali drogę krajową nr 12 prowadzącą do przejścia granicznego w Dorohusku. Wraz z nimi są rolnicy ze „Zjednoczonej Wsi”.

W poniedziałkowe popołudnie przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Dorohusku wznowiony został protest przewoźników. Tydzień temu zgromadzenie zostało rozwiązane decyzją wójta gminy Dorohusk, przedsiębiorcy się jednak nie poddali i odwołali się od tego postanowienia. Jednocześnie złożyli wniosek o zgodę na kolejne zgromadzenie, który został odrzucony. Sprawa trafiła do sądu, ten uchylił decyzję, co sprawiło, iż akcja rusza po raz kolejny.

Protestujący ustawili się na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 12 z drogą wojewódzką nr 816 w miejscowości Okopy. Dołączyli do nich rolnicy z „Zjednoczonej Wsi”. Jeżeli chodzi o przewoźników, to postulaty się nie zmieniają. Chodzi głównie o przywrócenie zezwoleń dla ukraińskich kierowców oraz zniesienia ukraińskiej e-kolejki.

W przypadku rolników, wskazują oni na brak systemowych rozwiązań mających na celu ochronę rodzimego rynku, a co za tym idzie zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Domagają się oni wstrzymania importu cukru z Ukrainy, natychmiastowej wypłaty dopłat bezpośrednich, utrzymania stawki zwrotu akcyzy na paliwa na obecnym poziomie, rekompensat dla producentów kukurydzy czy też odejścia od wymogu ugorowania.

W porównaniu do poprzednich działań, akcja protestacyjna została zaostrzona. Tym razem przepuszczany jest jeden samochód ciężarowy z komercyjnym ładunkiem na godzinę, a nie cztery tak jak wcześniej. Oczywiście inne pojazdy oraz samochody ciężarowe wiozące pomoc humanitarną mogą przejeżdżać bez ograniczeń. Natomiast jeżeli chodzi o ciężarówki wiozące żywność z krótkim okresem trwałości i paliwo, tu również wprowadzono limit jednego auta na godzinę.

– Za tydzień Boże Narodzenie. Najwyższy czas żeby premier Donald Tusk oraz jego ministrowie złożyli deklaracje wobec strajkujących transportowców i rolników, które postulaty i do kiedy zostaną wprowadzone w życie. Taka deklaracja pozwoli zejść protestującym z granicy a obywatelom Ukrainy wrócić na święta do domów – wskazuje Tomasz Buczek, działacz Konfederacji Wolność i Niepodległość a także uczestnik Strajku Przewoźników.

Obecnie w kolejce do przejścia w Dorohusku oczekuje ok. 2 tys. ciężarówek. Sznur pojazdów sięga miejscowości Chojno Nowe. Przed rozpoczęciem protestu czas oczekiwania na odprawę wynosił nieco ponad 3 doby. Szacunki wskazują, iż obecnie zwiększy się do ponad dwóch tygodni.

43 komentarze

  1. Pamiętam protesty niemieckich kierowców, dla których Polacy byli tym, czym dla nas teraz ukraińcy. Wtedy było, Niemcy dajcie nam pracować.

    • My mieliśmy 6 lub 8 lat nałożoną blokadę na dostęp do rynku pracy u niemca więc nie pieprz pan głupot!

    • Polacy są w EU i na unijnych zasadach pracują, taka różnica.

      • To kto otworzył dla UA rynek pracy, skoro nie są z UE? Co na czarno tu robią? Jak tak, to trzeba protestować, bo to skandal, że ktoś pracuje bez wymaganych pozwoleń.

  2. Cicho! CICHO!!

Dodaj komentarz

Z kraju