W ręce lubelskich kryminalnych wpadł 41-latek, który włamał się do restauracji. Mężczyzna narobił sporo szkód tylko po to, żeby zjeść lody, pomarańczę i wypić napój gazowany. Mieszkańcowi Lublina grozi kara nawet 10 lat więzienia.
Włamanie to wykryła ochrona bo ona tam udała się pierwsza, a dopiero później została wezwana policja
redakcja
Nie prowadzimy czynności w tej sprawie, opieramy relację na informacji od rzecznika policji.
polska odpoczywająca
Niby patus czereśniak bajojajo a zdrowo się odżywia niczym Ibisz
Chłop
Takie głaby tylko w mieście.
nie kryty krytyk
a mógł wziąć głośnik z ukrainy, był bo poszkodowanym.
mógł kraść miliony VATU jak brat poszkodowanego głośnikiem, to by mu nic nie zrobili nawet by nie siedział bo to nie humanitarne że miał grupę przestępczą i chcą go zamknąć.
mógł jechać po pracy z 2 promilami i zginąć dostałby awans.
sukcesy są tylko w PIESlicji.
jakby miał radiowóz nawet nastolatki mógłby wozić. lub koks kraść nieoznakowanym radiowozem. to zachciało mu sie bandycie lodów.
Jak murzyn to BLM i jemu wolno 😀
Włamanie to wykryła ochrona bo ona tam udała się pierwsza, a dopiero później została wezwana policja
Nie prowadzimy czynności w tej sprawie, opieramy relację na informacji od rzecznika policji.
Niby patus czereśniak bajojajo a zdrowo się odżywia niczym Ibisz
Takie głaby tylko w mieście.
a mógł wziąć głośnik z ukrainy, był bo poszkodowanym.
mógł kraść miliony VATU jak brat poszkodowanego głośnikiem, to by mu nic nie zrobili nawet by nie siedział bo to nie humanitarne że miał grupę przestępczą i chcą go zamknąć.
mógł jechać po pracy z 2 promilami i zginąć dostałby awans.
sukcesy są tylko w PIESlicji.
jakby miał radiowóz nawet nastolatki mógłby wozić. lub koks kraść nieoznakowanym radiowozem. to zachciało mu sie bandycie lodów.