Czwartek, 09 maja 202409/05/2024
690 680 960
690 680 960

Wkrótce parking sklepu E. Leclerc przy ul. Zana będzie płatny (zdjęcia)

Kolejny duży sklep w Lublinie decyduje się na wprowadzenie płatnego parkingu. Osoby, które będą chciały pozostawić pojazd na dłużej niż dwie godziny przy markecie E. Leclerc, niebawem zapłacą za parkowanie.

49 komentarzy

  1. Sklep będzie zbierał dane rej, samochodów i pobierał opłaty. Chyba najlepsza zachęta by tam nie kupować.

    • Tylko gdzie panie kupywać, gdzie? Jak tam takom dobrom kaszanke majo!

      • Leclerc na Zana to jeden z najdroższych marketów w Lublinie, kto kontroluje z głową ceny jakie płąci za swoje zakupy ten wie. Większość produktów a się kupić gdzie indziej o wiele taniej.

        • Niestety dziadki z LSMów tego nie wiedzą i walą tam tłumami w godzinach porannych i wieczorowych przepuszczając swoje emerytury, a potem żal, że na leki nie ma i dawaj na Narutowicza do apteki stać w tej kolejce jak za PRLu, bo przecież tak ich system nauczył. Nic dziwnego, że potem tacy wkurzeni na wszystkich dookoła, nic tylko by donosy składali za byle co.

  2. Myślę jednak że najlepszy będzie pozew za zbieranie i przetwarzanie danych bez wcześniej wyrażonej zgody. Ale właściciel obiektu chyba zapomniał albo nikt mu nie powiedział o obowiązujących przepisach więc niedługo ktoś mu przypomni.

    • Spadaj pisowski konfidencie. Każde ktoś ci tam robić zakupy? Wypad do lewiatanow albo na targ!

    • Proszę sobie wyobrazić, że miejskie parkomaty też wymagają wpisania numeru rejestracyjnego. Miasto też szanowny obywatel będzie pozywał?

    • Numer rejestracyjny pojazdu to są dane osobowe ?

      • Według RODO są i nie są. Jeżeli ktoś może Cię zidentyfikować po numerze rejestracyjnym to są, ale jeżeli nie to już nie są. Więc jest tu duże niedopowiedzenie, bo nie wiadomo tak naprawdę kiedy mogą zidentyfikować kierowcę tylko po numerze rejestracyjnym.
        W tym przypadku natomiast mogę się założyć, że albo w parkomatach, albo nad nimi będą zainstalowane kamery monitoringu. Rejestracja + facjata nie daje jeszcze możliwości wyciągnięcia danych osobowych, ale daje spore prawdopodobieństwo, że ktoś tą osobę rozpozna i będzie mógł te dane przekazać. Cały problem w tym, że taka osoba nie powinna tego robić, bo wtedy już narusza Rodo.
        Natomiast na zlecenie organów państwowych, na ten przykład organów ścigania, powinna takiej informacji udzielić.
        Czyli państwo może wiedzieć wszystko, ale ty już nie, sklep może Cię nagrywać bez pozwolenia, bo udzielasz go wchodząc na teren sklepu, mimo że nigdzie nie musisz podpisywać zgody, wystarczy tabliczka obiekt monitorowany, ale Ty już na terenie sklepu bez zgody nagrywać nie możesz. Możesz iść ulicą i być nagrywany, a nawet o tym nie wiesz bo nikt Cię o tym nie informuje. Wielki brat patrzy.

  3. Dla mnie to zachęta żeby kupować.
    Do tej pory zniechęcało mnie to,że nie mogłem zaparkować żeby zrobić zakupy więc unikałem tego sklepu.

    • Panie Boczek… Jaja se pan robisz? Tam zawsze było miejsce do zaparkowania, Jak Pan jesteś taki gruby i leniwy że pod samymi drzwiami musisz Pan parkować, to ja się nie dziwię. Przy okazji: Wpierdzielasz Pan w Kiblu?

  4. jak sie przyjedzie na zakupy to nie, bo parkują ci co pracują w sąsiedztwie…tylko żeby nie było tak jak przy stokrotce na kraśnickiej…podjechałam…chciałam wziąć bilet parkingowy i zrobić zakupy…ale ta sztuka mi sie nie udała…nie byłam w stanie rozszyfrować tego parkomatu…wiec pojechałam do innego sklepu…pewnie wiele osób tak robi…

  5. „za postój z naruszeniem przepisów PRD i Regulaminu 100 zł” – może wreszcie będzie parking przy markecie gdzie nie będzie mistrzów parkowania w miejscach niedozwolonych. Przydałoby się coś takiego pod TESCO, bo tam notorycznie parkują co poniektórzy w strefach wydzielonych z ruchu zasłaniając widoczność i utrudniając manewry. Tu pod Leclercierm i tak jest dobrze, choć kilku trafiło na swietekrowy.pl

    • klient Leclerca

      Co to są „strefy wydzielone z ruchu”? Jaki przepis określa takie „strefy” i gdzie jest o tym mowa w przepisach (czy to ruchu drogowego, czy regulaminu parkingu)?
      Bo moim zdaniem takie malunki nie mają żadnego znaczenia ani skutku prawnego.
      Co do zmian przy Leclerc’u – karze się klientów za winy miasta, które nie zabezpiecza odpowiedniej liczby miejsc parkingowych i nie dostosowuje struktury miejskiej do wymogów eksplozji motoryzacyjnej.
      Fakt, że są tacy co się3 cieszą z nowych ograniczeń świadczy jedynie o upowszechnieniu sie juz mentalnosci niewolniczej w społeczeństwie (Lublina).

      • A moim zdaniem te malunki mają znaczenie, bo np ułatwiają poruszanie się po parkingu zwiększając widoczność na zakrętach. Ostatnio o tym, że lepiej tam nie parkować przekonał się jeden z kierowców mazdy. Szkoda, że zarządzający TESCO nie ma jaj by walczyć z tą parkingową patologią. Kiedyś pod Olimpem ochrona skutecznie walczyła z parkującymi na przejściach dla pieszych naklejając na szybach stosowne upomnienia – 0,5h zrywania naklejki z szyby każdemu dawało czas na przemyślenie swojego postępowania.
        Co do Leclerca – nowe rozwiązanie klientów nie dotyka i nie karze, bo zakupy spokojnie zrobisz w 2h. Dotyka za to pracowników pobliskich biurowców, ale nie dla niech ten parking był projektowany i nie im miał służyć. To przez ich parkujące codziennie samochody klienci Leclerca mają problemy ze znalezieniem miejsca gdy chcą zrobić zakupy.
        Nie cieszę się z ograniczeń, ale sam tu często robię zakupy i widzę do jakiej przesady tu niekiedy dochodzi.

      • Rozumiem, że chętnie oddasz swoją posiadłość do zaorania i stworzenia miejskiego parkingu? Tylko taki maleńki szkopuł, miejskie też są płatne…

      • a ty robisz zakupy dłuzej niz 2 godziny???bo ja często jestem w Leclerku i zajmuje mi to najwyżej pół godziny

      • Malunki nie mają znaczenia dla upośledzonych umysłowo!
        Jakoś większość rozumie malunki…

  6. Polski Związek Kołnierzy Wymiętych

    No i bardzo dobrze. Wreszcie skończy się całodniowe okupowanie parkingu przez pracujących w Grey Office, ZUS-ie, sądzie innych okolicznych firmach i instytucjach.

  7. Najwyższa instancja

    No i gdzie teraz Pawełku będziesz robił schadzki z kochanką? 🙂
    będzie rozwód weźmiesz na legalu to próchno do domu, może nie „przekwitnie” do tego czasu hehehe

  8. A jak płacisz na mieście to nie wpisujesz nr tej ???

  9. Ostatnio krążyłem by zaparkować auto Zana Leclerc. Wtorek godzina po 10. Myślę co Ci ludzie robią? Czego nie w pracy? Aut tyle jakby za darmo drugie dawali do parkowania. Wracałem z dzieckiem z przychodni i mimo, że zrobiliśmy 5 okrążeń nie skorzystaliśmy z tamtejszej apteki + sklepowe bagietki. Wcale się nie dziwię Leclercowi. To nie jest parking dla osób prywatnych rozbudowanego Centrum Zana.

    • To mogli to lepiej rozwiązać – przy wyjeździe skanujesz kod kreskowy z paragonu za zakupy.

      • Przecież nie o to chodzi, żeby „okupanci” parkingu kupili na do widzenia kajzerkę, tylko żeby wymusić rotację. Jasne, niektórzy się pewnie obrażą i przestaną tam kupować, ale zwróci im się z realnych klientów i abonamentów.

  10. nie bardzo rozumiem: w regulaminie stoi, że parking jest dla klientów Leclerca i galerii w budynku i dla tych co mają abonament, a także dla każdego innego, kto dokona płatności za parking, tak to rozumiem, czy źle rozumiem?
    a jak do tego się mają te godziny? jak pojadę i zejdzie mi się dłużej niż te 2 godziny na tygodniu? albo co jeżeli np. ktoś pracuje w Leclercu? jak zejdzie mi z zakupami 3h5 minut i zapłacę za to 3zł to będzie ostatni raz moich tam zakupów, po prostu pojadę na Turystyczną.
    Rozumiem, że ideą jest ograniczenia używania tego parkingu przez wszystkich tylko nie przez klientów, ale jeżeli to ma uderzać w klientów to raczej obróci się przeciwko sklepowi

    • Dobrze rozumiesz.
      Jak minie bezpłatny czas to musisz pójść do parkomatu i zapłacić za czas jaki jeszcze zamierzasz parkować. Możesz też od razu po wjeździe zapłacić. Ale jak będą to rozróżniać nie mam pojęcia.
      Jeśli ktoś pracuje to: „Pracownicy „LUBLINDIS POLSKA” Sp. z o.o. oraz pracownicy Galerii Handlowej, są zobowiązani do parkowania wyłącznie w miejscach wyznaczonych przez właściciela parkingu”
      Idea jest raczej taka, aby zarobić na tych co korzystali z darmowego postoju i zakupów nie robili.

      Ciekawi mnie jak będą weryfikować komu przysługuje darmowy czas(klient), a kto powinien zapłacić od początku, bo załatwia coś w okolicy.

      • powinno sie pobierać bilet przy wjeździe tak jak w Plazie…czy Media Markt…jak ktoś przekroczy czas to wpłaca we wpłatomacie bo szlaban sie nie podniesie…proste…

    • a nie możnaby po prostu na paragonach dodać jakieś kody paskowe i połączyć z systemem szlabanu?