Sobota, 18 maja 202418/05/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie motocyklisty z rowerzystą. Interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (wideo, zdjęcia)

Wczoraj po południu w miejscowości Dąbrowa doszło do wypadku z udziałem motocyklisty i rowerzysty. Cyklista z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Mężczyznę zabrał interweniujący na miejscu śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 16.00 w miejscowości Dąbrowa w powiecie łęczyńskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu motocyklisty z rowerzystą. Wypadek miał miejsce na drodze wojewódzkiej nr 820.

Na miejscu interweniowała straż pożarna z PSP Łęczna, OSP KSRG Ludwin, OSP KSRG Rogoźno, zespół ratownictwa medycznego, policja, a także zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W wyniku wypadku ranny został rowerzysta, który z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala śmigłowcem LPR.

Wstępne ustalenie policjantów wskazują, że 56-letni rowerzysta zjeżdżając na ścieżkę rowerową nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo wyprzedzającemu go motocykliście. W wyniku tego doszło do zderzenia obu pojazdów. Łęczyńscy policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Droga w miejscu zdarzania przez pewien czas była zablokowana.

Zdjęcia: OSP KSRG Ludwin

13 komentarzy

  1. Kto zapłaci za uszkodzenia harleja jak kolarz skapie a wiadomo że kolarz oc raczej nie posiadał i co teraz będzie ?

  2. W takich miejscach dla zwiekszenia bezpieczeństwa powinien być wydzielony na srodku drogi czerwony pas do skrętu w ddr albo wprowadzony na tym odcinku zakaz wyprzedzania.

  3. Tak.
    Teraz do wielu zdarzeń przylatuje helikopter.
    Jest szybciej (niekoniecznie taniej).
    Nie ma potrzeby zaznaczania w każdym tekście, że przyleciał helikopter, ewentualnie – konsekwentnie, należałoby pisać, że do takiego, a takiego zdarzenia, przyjechało auto!
    Mamy 2024 – ratownicy przylatują helikopterem.

  4. Rowerzysta ma obowiązek korzystać z ddr, ale jak bezpiecznie na tę drogę ma się dostać to już nikogo nie obchodzi, najlepiej jak zjedzie z drogi, poczeka, weźmie rower na plecy i przeniesie na/z ddr. Takie są realia i zaden kierowca który jeżdzi tylko autem nie ma o tym pojecia, on tylko mysli o pozbyciu się rowerzysty z jezdni. Ja gdyby taka ddr miała 500-1000 metrów nie widzę powodu aby z niej korzystać i dwukrotnie narażać się na niebezpieczeństwo , raz podczas zjeżdzania i dwa podczas ponownego włączania się do ruchu.

    • „najlepiej jak zjedzie z drogi, poczeka, ” co w tym dziwengo. ?

      Z moich obserwacji (jako rowerzysty i kierowcy) mogę postawić teze że rowerzyści są grupą, która najczęściej łamie przepisy ruchu drogowego .

    • Na pewno nie łamiąc przepisów

  5. A gdzie pedalarz „wyczynowy”, co to pewnie z pieluchą w majtach i dumnym obcisłym wdzianku, gdzie on ma lusterka? Jeśli się porusza po drodze publicznej to powinien mieć chociaż lewe. Nie miał, nie uznał też za stosowne się obejrzeć, to i zrobiono mu z d…y garaż.

  6. tak się przyglądam i mam wątpliwości, w jakim celu takie głębokie rowy kopane są przy okazji każdego remontu drogi?

  7. motocyklista nie patrzył w lusterka

  8. Z żoną wezwaliśmy pogotowie do tego wypadku. Wiadomo jaki jest obecnie stan zdrowia poszkodowanego?

Dodaj komentarz