Wjechali peugeotem w trolejbus. Porzucili samochód i uciekli, jeden ma rozbitą głowę (zdjęcia)
20:02 31-07-2019
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 18:40 na ul. Hutniczej w Lublinie. Na wiadukcie nad al. Witosa zderzyły się dwa pojazdy: samochód osobowy i trolejbus komunikacji miejskiej. Na miejscu interweniowała policja i nadzór ruchu MPK.
Jak wstępnie ustalono, kierujący trolejbusem linii 155 mężczyzna jechał w kierunku centrum. Dojeżdżając do skrzyżowania zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną. Po chwili w tył pojazdu uderzył peugeot.
Samochodem osobowym podróżowały trzy osoby. Mężczyźni wysiedli z auta i rzucili się do ucieczki. Z relacji świadków wynika, że jeden z nich miał rozbitą głowę od uderzenia w szybę. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności kolizji. Trwają też poszukiwania kierowcy.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112, nadesłane – Paweł)
Kierowca był w szoku powypadkowym i dlatego uciekł. Wróci jak tylko wytrzeźwieje.
Hahahahaa wtedy i szok minie.
Nasi tu byli!
Powinien sobie „kierofca” tak łeb rozwalić, żeby nie móc uciekać i odpowiedzieć za to co zrobił. A tak gnój się wywinie.
To wina trolejbusu bo był.
ten peugeot stoi na montażowej , pewno to niedorozwoje , wiadomo kto mieszka na tatarach
my tu na Tatarach mamy takie strzałki na drogach żeby trafić do sklepu, na przystanek itd. Elity na Czechowie, czy LSM to nawet piwa w sklepach nie mają bo sami porządni, w garniturach chodzą i piją wodę, jak zwierzęta 🙂
Pasy to się zapina…
sybastjan nie zapiął pasa, więc ma guza,
Pasażer bez pasów jechał stąd łeb rozbity i szyba , ale skąd miał wiedzieć że kolega nie zdąży się zatrzymać , obaj powinni beknąć .
Kiedy Ci popie,,ni posłowie,zajmą się karami dla pijakow. SAMI jeżdżą na bani i pozwalają na to innym podobnym sobie bezmózgom.
Odpuść im ich winy „lubik”… obecnym osłom już nie wiele zostało, więc już w tej kwestii nic nie zrobią… a co zrobią ich następcy… zależy kogo wybierzemy
Jakim cudem otworzyła się poduszka pasażera przy nie zapiętym pasie?
Chyba, że w zatrzasku siedziała klamerka/emulator pasa…
W takim wypadku, niech pasażer dziękuje, że poduszka mu nie zrobiła większego kuku.