Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechała na czerwonym, potrąciła pieszą i pojechała dalej. „Spieszyła się do kościoła”

Kierująca fiatem wjechała na czerwonym na przejście dla pieszych i potrąciła przechodzącą przez jezdnię kobietę. Następnie odjechała z miejsca zdarzenia. Świadkowie przekazali policjantom numery rejestracyjne pojazdu i to, że kierowała nim siostra zakonna. Szybko została ona zatrzymana.

46 komentarzy

  1. Al. Narutowicza? A dzie to?

  2. Najpierw księża teraz zakonnice z tą różnicą że tą jechała fiacinem A ksiądz na fiacinem by nie spojrzał. Co z łaski na fiacinem nie poleca i mało miejsca na Bara Bara.

  3. O co tyle szumu? Przecież się wyspowiada i to po znajomości.

  4. Zabrać pingwinowi prawo jazdy, niech siedzi na plebanii, to zawsze będzie na czas w kościele. Tfu

  5. Powinna sie z prawkiem rozstac na rok czy dwa. Z takim podejsciem do przepisow lepiej niech nie wsiada za kolko.

  6. No to kasa z tacy pojdzie na oplacenie mandatu i na odszkodowanie dla potraconej kobiety, bo ubezpieczyciel nie pokrywa szkod, gdy sprawca ucieka z miejsca wypadku.

  7. A kumacie taki dialog:
    – Umieram… Niech siostra zadzwoni po pogotowie.
    – Niestety, nie mogę, bo śpieszę się do kosciola. Na razie!

  8. Cienka zawodniczka. Nie to co proboszcz z Skierki, ten nawet nie pamiętał kto jego samochodem jeździł, ale mając 2,2 promila w wydychanym to w sumie go usprawiedliwia….

  9. tak samo jak TW CAREX

  10. podobno widok zakonnicy przynosi pecha.

Z kraju