Wjechał mercedesem pod pociąg. Tłumaczył, że o tej porze nigdy po torach nic nie jeździło (zdjęcia)
14:17 10-09-2023
Do zdarzenia doszło w sobotę kilka minut po godzinie 6 rano w miejscowości Bojanówka w gminie Wohyń w powiecie radzyńskim. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o zderzeniu pociągu z samochodem dostawczym. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz straż ochrony kolei.
Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, kierujący mercedesem mężczyzna poruszając się lokalną drogą zignorował znak stop ustawiony przed przejazdem kolejowym. W wyniku tego doprowadził do zderzenia z pociągiem.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała. Jak wyjaśniał 36-letni mieszkaniec gminy Czemierniki, korzysta z tej drogi bardzo często i „nigdy o tej godzinie nie jechał żaden pociąg”. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Sprawa zostanie skierowana do sądu.
Jednego szrota mniej na drogach.
Szczęście w nieszczęściu że nie wjechał metr dalej..
Wina maszynisty. W tym kraju mniejszy ma zawsze pierwszeństwo.
jakis idiota jest stop to ma stac i tyle
Zaraz będziesz Sam miał idiotę dzbanie jeden z drugim
O!
Odezwał się Wiesiek, szwagier idioty z mercedesa.
Bo w tym kraju pociągi są niepunktualne.Ot to.
Czemu narzekacie … Zobaczcie jaki dostęp do rozrządu 🙂
Pomijając głupotę tego kierowcy to kto zna ten przejazd i porusza się tam pojazdem z kabiną lub busem ze ścianą grodziową – mając do dyspozycji tylko boczne szyby – wie jak ciężko pokonać ten przejazd, gdzie tory nie biegną prostopadle do drogi i w dodatku zarośla nie są wykarczowane dostatecznie aby zapewnić widoczność. Tirem czy busem trzeba dobrze zaplanować przejazd przez to miejsce – zjechać na lewy pas, ustawić się prostopadle do torów i dopiero można zobaczyć z obu stron czy coś jedzie. Problem w tym, że taki zabieg można zastosować tylko gdy z naprzeciwka nie ma żadnego pojazdu. Ale oczywiście wszyscy zarządcy dróg i torów nie mają sobie nic do zarzucenia…
Ty wiesz, że pociąg też daje sygnał dźwiękowy?
Więc może wyłączyć bumcykumcyk i nastawić uszu.
Ludziom się śpieszy,nie ma czasu na uwagę,ja nawet na takich torach zarośniętych trawą się rozglądam,bo nie mam gwarancji, że ktoś nie będzie jechał jakąś derezyną czy czymś
Ale trzeba przyznać, że głupki naprawdę mają szczęście. Cud, że ten głupek to przeżył.