Wjechał na przejazd kolejowy nawet się nie rozglądając. O tej porze bowiem, nigdy nie widział tam pociągu. Jakież było jego zdziwienie, kiedy tym razem skład nadjechał.
Szczęście w nieszczęściu że nie wjechał metr dalej..
noo
Ocena: 0
Wina maszynisty. W tym kraju mniejszy ma zawsze pierwszeństwo.
Gość2
Ocena: 0
jakis idiota jest stop to ma stac i tyle
Sołtys
Ocena: 0
Zaraz będziesz Sam miał idiotę dzbanie jeden z drugim
maniek
Ocena: 0
O!
Odezwał się Wiesiek, szwagier idioty z mercedesa.
Eleonora
Ocena: 0
Bo w tym kraju pociągi są niepunktualne.Ot to.
;
Ocena: 0
Czemu narzekacie … Zobaczcie jaki dostęp do rozrządu 🙂
oIo
Ocena: 0
Pomijając głupotę tego kierowcy to kto zna ten przejazd i porusza się tam pojazdem z kabiną lub busem ze ścianą grodziową – mając do dyspozycji tylko boczne szyby – wie jak ciężko pokonać ten przejazd, gdzie tory nie biegną prostopadle do drogi i w dodatku zarośla nie są wykarczowane dostatecznie aby zapewnić widoczność. Tirem czy busem trzeba dobrze zaplanować przejazd przez to miejsce – zjechać na lewy pas, ustawić się prostopadle do torów i dopiero można zobaczyć z obu stron czy coś jedzie. Problem w tym, że taki zabieg można zastosować tylko gdy z naprzeciwka nie ma żadnego pojazdu. Ale oczywiście wszyscy zarządcy dróg i torów nie mają sobie nic do zarzucenia…
AMF
Ocena: 0
Ty wiesz, że pociąg też daje sygnał dźwiękowy?
Więc może wyłączyć bumcykumcyk i nastawić uszu.
Krzychoca1
Ocena: 0
Ludziom się śpieszy,nie ma czasu na uwagę,ja nawet na takich torach zarośniętych trawą się rozglądam,bo nie mam gwarancji, że ktoś nie będzie jechał jakąś derezyną czy czymś
Dobromir
Ocena: 0
Ale trzeba przyznać, że głupki naprawdę mają szczęście. Cud, że ten głupek to przeżył.
Jednego szrota mniej na drogach.
Szczęście w nieszczęściu że nie wjechał metr dalej..
Wina maszynisty. W tym kraju mniejszy ma zawsze pierwszeństwo.
jakis idiota jest stop to ma stac i tyle
Zaraz będziesz Sam miał idiotę dzbanie jeden z drugim
O!
Odezwał się Wiesiek, szwagier idioty z mercedesa.
Bo w tym kraju pociągi są niepunktualne.Ot to.
Czemu narzekacie … Zobaczcie jaki dostęp do rozrządu 🙂
Pomijając głupotę tego kierowcy to kto zna ten przejazd i porusza się tam pojazdem z kabiną lub busem ze ścianą grodziową – mając do dyspozycji tylko boczne szyby – wie jak ciężko pokonać ten przejazd, gdzie tory nie biegną prostopadle do drogi i w dodatku zarośla nie są wykarczowane dostatecznie aby zapewnić widoczność. Tirem czy busem trzeba dobrze zaplanować przejazd przez to miejsce – zjechać na lewy pas, ustawić się prostopadle do torów i dopiero można zobaczyć z obu stron czy coś jedzie. Problem w tym, że taki zabieg można zastosować tylko gdy z naprzeciwka nie ma żadnego pojazdu. Ale oczywiście wszyscy zarządcy dróg i torów nie mają sobie nic do zarzucenia…
Ty wiesz, że pociąg też daje sygnał dźwiękowy?
Więc może wyłączyć bumcykumcyk i nastawić uszu.
Ludziom się śpieszy,nie ma czasu na uwagę,ja nawet na takich torach zarośniętych trawą się rozglądam,bo nie mam gwarancji, że ktoś nie będzie jechał jakąś derezyną czy czymś
Ale trzeba przyznać, że głupki naprawdę mają szczęście. Cud, że ten głupek to przeżył.