W rejonie budynku mieszkalnego znajdowało się gniazdo os. Konieczna była jego neutralizacja (wideo)
14:08 28-07-2022
Trwa okres, w którym służby odbierają coraz więcej telefonów związanych z prośbą o likwidację gniazd owadów (pszczół, os, szerszeni), które zagnieździły się w pobliżu domostw.
W czwartek przed południem jeden z mieszkańców Lublina zauważył w ziemi gniazdo os, znajdujące się w bliskim sąsiedztwie jednego z budynków mieszkalnych przy ul. Snopkowskiej. Co chwila w rejonie ziemnego otworu pojawiały się owady.
O zagrożeniu zgłoszenie otrzymała Straż Miejska, która na miejsce wysłała pracownika firmy, który zajął się neutralizacją gniazda os.
Postępowanie z owadami (osy, szerszenie) – porady Państwowej Straży Pożarnej
Aby pozbyć się niepożądanych owadów właściciele posesji powinni prowadzić działania prewencyjne. Łatwiej bowiem jest zapobiegać niż walczyć z już założoną kolonią szerszeni czy os. Aby zniechęcić osy do zakładania kolonii, należy wiosną przeglądać szopy, altanki, poddasza budynków mieszkalnych i usuwać z nich zauważone zaczątki gniazd. Wszystkie otwory w budynku, którymi osy mogą przedostać się do środka (także otwierane okna), warto zabezpieczyć siatkami.
Przypominamy, że Państwowa Straż Pożarna interweniuje jedynie w wypadkach bezpośredniego zagrożenia dla życia ludzi ze strony owadów. Jednym z przykładów bezzasadnych wezwań straży pożarnej są zgłoszenia o latających owadach na działkach w pobliżu drzew lub na terenach zalesionych poza obszarami zamieszkania.
Interwencje PSP podejmowane są w razie stwierdzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia ludzi ze strony owadów i najczęściej będzie to dotyczyć obiektów, w których przebywają grupy dzieci lub osób o ograniczonej zdolności poruszania się. W takich przypadkach przewiduje się doraźną ewakuację tych osób poza strefę zagrożenia i podjęcie niezbędnych działań zmierzających do usunięcia owadów. Na terenie miejskim zagrożenie ze strony takich owadów jak osy, czy szerszenie – w uzasadnionych przypadkach – należy zgłaszać do Straży Miejskiej.
(fot. wideo nadesłane Arkadiusz)
ojej, no trzeba wołać służby, bo nikt nie umie popsiukać gniazda os z gaśnicy…
chociaż mi osy specjalnie nie przeszkadzają w życiu, wczoraj miałam szerszenia w pokoju, polatał, polatał i wylatał, skąd przyleciał
wielkie halo
Czy tych os nie można po prostu ominąć. Przecież gdzieś gniazdo założyć muszą.
Gdy zwracam kierującemu uwagę, że nie mam jak przejść, to najczęściej odpowiada, że mogę przejść trawnikiem, albo jezdnią. Ciekawe, że sam mam przejść jezdnią, na której on boi się zaparkować swojego grata. Cudowna logika.
Miastowe wandale.
Wszystko im przeszkadza osy nic nie zrobią jak im się nie grzebie kijem w gnieździe.
W dooopie byłeś, gooowno widziałeś…
Wczoraj wyrywałem chwasty na ogrodzie przy domu ok 2-3m od takiego gniazda i mnie pożądliły.
Jeśli nie jest to gdzieś w polu, tylko w miejscu gdzie mogą znaleźć się dzieci, to trzeba takie gniazdo zlikwidować.
Jak śmierdziałeś to cię pożądliły.
Mądrego to i przyjemnie poczytać!
no wiadomość zaiste pierwszej potrzeby…
Powszechnie dostępne są w sprzedaży tzw. gaśnice na owady. Najczęściej w postaci sprayu – bardzo skuteczne. Najlepiej to robić po zmroku, pamiętając o odzieży ochronnej. Twarz można zabezpieczyć np siateczką (moskitierą) do okien. Robimy to jednak tylko wtedy gdy lokalizacja gniazd rzeczywiście może nam zagrażać. W ekosystemie osy i szerszenie są pożytecznymi owadami.
Na czym polegało we „zagrożenie” ?
Niedługo do muchy w domu będą strażaków wzywać co za miejskie tłumoki.
Wszystko wytłuką, tłumoki jedne, chłop żywemu nie przepuści ?
A wystarczyło petardę tam wrzucić…
😉 😉 😉 i czekając na efekt rozluźnić nogawki. W taką dziurę wiadro wrzątku załatwi sprawę.