Powstał projekt, w ramach którego w sieciach handlowych mają powstać półki z produktami z Ukrainy. Jak wskazują pomysłodawcy, tego typu współpraca przyniesie korzyści obu stronom.
Ludzie a gdzie patriotyzm gospodarczy? Czy pragniecie aby polskie przedsiębiorstwa zniknęły z rynku?
KK
Właśnie to robią . Chcą zniszczenia c wszystko. Osobiście nie będę odwiedzać takich sklepów . Są sklepy osiedlowe jeszcze . Dajmy im socjal kasę i otwórzmy specjal e sklepu…coś się komuś pomyliło. Może lepiej ustawa że koniec pomocy i do pracy zapraszamy a nie turystyka wojenna
Grzegorz
Ciekawa osoba, ta Pani Melnyk. Zarejestrowana działalność gospodarczą w Przemyślu, min. pośrednictwo pracy i konsulting. Mam tylko nadzieję, że z byłym ambasadorem UA w Niemczech to tylko zbieżność nazwisk. A Polsce i Polakom, proponuje wstać z kolan. Pomagać to trzeba z głową. Zgodnie z zasadami przetrwania.
69
Spróbować czasem nie zaszkodzi bo Ukraińcy miewają niektóre pyszne rzeczy. Tylko mam nadzieję że produkty będą opisane także po polsku.
Robert
U nich głód i bieda, więc niech u siebie sprzedają.
elf
Zaraz, zaraz, czy ja dobrze rozumiem? Polacy zbierają dla nich jedzenie, udzielają wszelakiej pomocy, wysyłają tam wszelakie dary, broń, bo tam wojna, a zamian „w ramach wdzięczności” Ukraińcy „udostępnią” nam swoje produkty??? Oczywiście za pieniądze… Czy ktoś pomyślał o naszych polskich producentach i dostawcach, przecież dla nich to konkurencja? O tym, że płacą podatki, z których finansowana jest pomoc dla Ukrainy? Jak sobie chcą Ukraińcy założyć sklepy ze swoją żywością, to niech zakładają, ale na normalnych zasadach, takich jak Polacy. To jest po prostu biznes i tyle.
Ludzie a gdzie patriotyzm gospodarczy? Czy pragniecie aby polskie przedsiębiorstwa zniknęły z rynku?
Właśnie to robią . Chcą zniszczenia c wszystko. Osobiście nie będę odwiedzać takich sklepów . Są sklepy osiedlowe jeszcze . Dajmy im socjal kasę i otwórzmy specjal e sklepu…coś się komuś pomyliło. Może lepiej ustawa że koniec pomocy i do pracy zapraszamy a nie turystyka wojenna
Ciekawa osoba, ta Pani Melnyk. Zarejestrowana działalność gospodarczą w Przemyślu, min. pośrednictwo pracy i konsulting. Mam tylko nadzieję, że z byłym ambasadorem UA w Niemczech to tylko zbieżność nazwisk. A Polsce i Polakom, proponuje wstać z kolan. Pomagać to trzeba z głową. Zgodnie z zasadami przetrwania.
Spróbować czasem nie zaszkodzi bo Ukraińcy miewają niektóre pyszne rzeczy. Tylko mam nadzieję że produkty będą opisane także po polsku.
U nich głód i bieda, więc niech u siebie sprzedają.
Zaraz, zaraz, czy ja dobrze rozumiem? Polacy zbierają dla nich jedzenie, udzielają wszelakiej pomocy, wysyłają tam wszelakie dary, broń, bo tam wojna, a zamian „w ramach wdzięczności” Ukraińcy „udostępnią” nam swoje produkty??? Oczywiście za pieniądze… Czy ktoś pomyślał o naszych polskich producentach i dostawcach, przecież dla nich to konkurencja? O tym, że płacą podatki, z których finansowana jest pomoc dla Ukrainy? Jak sobie chcą Ukraińcy założyć sklepy ze swoją żywością, to niech zakładają, ale na normalnych zasadach, takich jak Polacy. To jest po prostu biznes i tyle.