Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie ogłosił przetarg w sprawie wyboru podmiotu, który wydzierżawi grunty w pasach drogowych dróg publicznych i dróg wewnętrznych na terenie miasta, z przeznaczeniem na budowę i obsługę stacji ładowania pojazdów elektrycznych i pełnienie roli operatora ogólnodostępnych stacji ładowania oraz dostawcy usług ładowania dla tych stacji.
Ciekawe skąd będą zasilone te niby dystrybutory Energi.. chyba nie z lamp haha
Olo
I komu to potrzebne.
olo
Szkoda, że nie pomyślano o żadnej stacji ładowania w pobliżu Areny i dworca metropolitarnego. Tam powinno być nie – po 2 stanowiska, ale 20 stanowisk. Aby sensownym było przyjechać samochodem i zostawić do ładowania, pojechać pociągiem do Warszawy, wrócić i mieć naładowane auto…
Zadziwionyy
Tak. I porannym pociągiem zablokujesz punkt ładowania na cały dzień. Coś nie pyklo z rana ?
kom
Myślę, że pykło 🙂
To jest właśnie jeden z tych „mistrzów kierownicy”, który takie miejsce potraktuje jak zwykłe miejsce parkingowe.
Takie samo jak przykładowo miejsce przed bramą wjazdową.
Stefanek
W razie ataku na polskę jak daleko można uciec elektrycznym samochodem – do Kielc ?
To nie ma przyszłości.
Krys
Popieram
Zadziwionyy
Nigdzie nie uciekniesz, dezerterze. Pójdziesz w kamasze. Ojczyznę bronić
Stefanek
Z Ukrainy jednak uciekali, miasto Lublin jest pełne zdrowych, młodych ukraińców którzy jednak nie walczą w obronie swojego kraju.
Jozef
Stefanku to studenci.
wk
Są i w innych miastach a tam uczelni nie ma
Zadziwionyy
To że będą miały po 22kW nie znaczy że z taką mocay będą ładować. To raz. Dwa że potrzebne. A trzy coś nie słychać o nowych elektrowniach.
korekta
Ale w artykule chyba jest błąd.
Piszą, że każda stacja będzie się składać „z dwóch punktów ładowania, z których każdy powinien zapewniać moc nie mniejszą niż 22kW”.
Tymczasem w dokumentacji (jest załączony link do pliku) jest mowa o 22kW jako minimalnej mocy ale całej stacji.
Każdy z podanych tam dwóch punktów ma zapewniać minimum 11kW na punkt.
Lok
A kiedy elektrownie postawią? Kurde podatki idą na tworzenie takich nierentownych rzeczy. Gdyby to było takie najjjj to zagraniczni prywaciarze postawiliby już milion takich stacji w polsce a samochody spalinowe nie mieściłyby się na pryzmach na złomie. Kolejny bubel wciskany przez zachód.
Zainteresowany
Ciekawe kosztem czego wydzielą te miejsca? Zapraszam na Kurantową w trakcie roku szkolnego. Stali mieszkańcy szukają miejsc do zaparkowania pod swoim domem (parkingi często zapchane autami rodziców dzieci z przedszkola i szkoły). Montaż takiej stacji powinien być przemyślany – w co w tym przypadku wątpię.
hahah
Mocny argument.
Przecież ta stacja na Kurantowej będzie miała powierzchnię aż 5,0m x 6,1m
To może przedszkole zlikwidować?
Będzie więcej miejsca na parking no i nie będzie przywożenia dzieci przez rodziców.
A najlepiej wszystkie stacje paliw w mieście zlikwidować.
Przecież jest ich tyle przy każdej trasie.
Tam też mogłyby być stacje do ładowania.
Parking przecież jest po to, aby samochód parkował a nie dodatkowo się ładował 🙂
Polka
Będzie więcej stacji niż pojazdów elektrycznych
xxx
Pamiętajcie niewolnicy, aby oszczędzać prąd, bo zabraknie dla ładowarek 😉
Expert
Hahaha na pewno staną. Tak jak pinokio machając łapami obiecywał milion elektryków na polskich drogach. Hahaha Żenada.
xxx
Jak to z obietnicami Pi-u bywa… miał być milion aut elektrycznych, a będą auta elektryczne po milionie 😉
Ciekawe skąd będą zasilone te niby dystrybutory Energi.. chyba nie z lamp haha
I komu to potrzebne.
Szkoda, że nie pomyślano o żadnej stacji ładowania w pobliżu Areny i dworca metropolitarnego. Tam powinno być nie – po 2 stanowiska, ale 20 stanowisk. Aby sensownym było przyjechać samochodem i zostawić do ładowania, pojechać pociągiem do Warszawy, wrócić i mieć naładowane auto…
Tak. I porannym pociągiem zablokujesz punkt ładowania na cały dzień. Coś nie pyklo z rana ?
Myślę, że pykło 🙂
To jest właśnie jeden z tych „mistrzów kierownicy”, który takie miejsce potraktuje jak zwykłe miejsce parkingowe.
Takie samo jak przykładowo miejsce przed bramą wjazdową.
W razie ataku na polskę jak daleko można uciec elektrycznym samochodem – do Kielc ?
To nie ma przyszłości.
Popieram
Nigdzie nie uciekniesz, dezerterze. Pójdziesz w kamasze. Ojczyznę bronić
Z Ukrainy jednak uciekali, miasto Lublin jest pełne zdrowych, młodych ukraińców którzy jednak nie walczą w obronie swojego kraju.
Stefanku to studenci.
Są i w innych miastach a tam uczelni nie ma
To że będą miały po 22kW nie znaczy że z taką mocay będą ładować. To raz. Dwa że potrzebne. A trzy coś nie słychać o nowych elektrowniach.
Ale w artykule chyba jest błąd.
Piszą, że każda stacja będzie się składać „z dwóch punktów ładowania, z których każdy powinien zapewniać moc nie mniejszą niż 22kW”.
Tymczasem w dokumentacji (jest załączony link do pliku) jest mowa o 22kW jako minimalnej mocy ale całej stacji.
Każdy z podanych tam dwóch punktów ma zapewniać minimum 11kW na punkt.
A kiedy elektrownie postawią? Kurde podatki idą na tworzenie takich nierentownych rzeczy. Gdyby to było takie najjjj to zagraniczni prywaciarze postawiliby już milion takich stacji w polsce a samochody spalinowe nie mieściłyby się na pryzmach na złomie. Kolejny bubel wciskany przez zachód.
Ciekawe kosztem czego wydzielą te miejsca? Zapraszam na Kurantową w trakcie roku szkolnego. Stali mieszkańcy szukają miejsc do zaparkowania pod swoim domem (parkingi często zapchane autami rodziców dzieci z przedszkola i szkoły). Montaż takiej stacji powinien być przemyślany – w co w tym przypadku wątpię.
Mocny argument.
Przecież ta stacja na Kurantowej będzie miała powierzchnię aż 5,0m x 6,1m
To może przedszkole zlikwidować?
Będzie więcej miejsca na parking no i nie będzie przywożenia dzieci przez rodziców.
A najlepiej wszystkie stacje paliw w mieście zlikwidować.
Przecież jest ich tyle przy każdej trasie.
Tam też mogłyby być stacje do ładowania.
Parking przecież jest po to, aby samochód parkował a nie dodatkowo się ładował 🙂
Będzie więcej stacji niż pojazdów elektrycznych
Pamiętajcie niewolnicy, aby oszczędzać prąd, bo zabraknie dla ładowarek 😉
Hahaha na pewno staną. Tak jak pinokio machając łapami obiecywał milion elektryków na polskich drogach. Hahaha Żenada.
Jak to z obietnicami Pi-u bywa… miał być milion aut elektrycznych, a będą auta elektryczne po milionie 😉