Uwaga na nowe oszustwo! Chodzi o etykiety na przesyłkach
13:07 14-04-2023
Wczoraj do komendy policji w Tomaszowie zgłosił się 50-letni mieszkaniec powiatu, który padł ofiarą oszustwa internetowego podczas sprzedaży telefonu komórkowego.
Mężczyzna umieścił ogłoszenie sprzedażowe na jednym z portali społecznościowych, po czym jeszcze tego samego dnia otrzymał odpowiedź od zainteresowanej osoby. Zaproponowano mu, że telefon zostanie kupiony „za pobraniem”, co 50-latek zaakceptował. Następnie zapakował przesyłkę i nakleił na nią fałszywą etykietę, którą otrzymał na swoją skrzynkę mailową od oszusta, z którym wcześniej korespondował.
Podczas rozmów, mężczyzna udostępnił kupującemu swoje dane osobowe, numer kontaktowy, numer konta bankowego i adres e-mail. Oszust skorzystał z tych informacji i podając się za firmę kurierską, przesłał mężczyźnie fałszywą etykietę. Kiedy 50-latek zorientował się, że mail jest nieprawdziwy, a przesyłka nie jest „za pobraniem”, skontaktował się z infolinią firmy kurierskiej, aby poinformować o oszustwie. Szybka reakcja pozwoliła zablokować wydanie paczki z paczkomatu, dzięki czemu oszust nie otrzymał telefonu, za który nie zapłacił. Sprawą zajmują się policjanci.
(fot. Policja Tomaszów Lubelski)
Kreatywnie.
A mogli postawić pod paczkomatem patrol w nieoznakowanym radiowozie 🙂
I czekać być może 2 dni, w tym czasie sprawdzać każdego, kto wyjmuje paczkę z paczkomatu?
Nie, nie każdego. Paczkomat ma skrytki. Wystarczyło poinformować patrol, w której skrytce jest paczka i bardzo krótko zaczekać. Niestety nikomu się nie chciało pomyśleć, bo za to przecież nie mają płacone…
Zgadzam się, przecież firma INPOST ma możliwość zablokowania otwarcia skrytki i taki delikwent może zostać bardzo łatwo jak rybka chwycony. Jak QWQW wspomniał – nikomu się nie chce pomyśleć. Współpracując INPOST z policją mógł namierzyć niezłą grupę oszustów – no cóż przepięknie sp*****a akcja.
Staniemy we dwóch pod paczkomatem, będziemy udawać tajniaków. Powiemy każdemu, kto przyjdzie nadać przesyłkę, że nie może jej teraz włożyć do schowka, bo prowadzimy tajną akcję i czaimy się na paczkowego złodzieja, więc przesyłkę proszę zostawić – oczywiście dla bezpieczeństwa – u nas w samochodzie. Po całodniowej akcji odjedziemy spokojnie rozpakować liczne przesyłki w naszym garażu. Bo nie wątpię, że taka akcja przyniosłaby oczekiwany skutek i niejeden frajer oddałby swoją paczkę rzekomym tajniakom.
A tak na poważnie – litości, jeżeli coś sprzedajesz, to sam wystawiaj etykietę, a nie podajesz wszystkie swoje dane osobowe (szkoda, że jeszcze nie nr karty bankowej z trzycyfrowym kodem), albo czekasz na specjalnego kuriera, którego zamawia kupujący. W internecie nie ma problemu ze sprzedażą. Wystarczy być uważnym i wiedzieć, że jeżeli ja sprzedaję, to i ja odpowiadam za wysyłkę, a kupującemu opłaca się usługa zakupu z bezpieczną dostawą (np. na OLX, Vinted, etc), a nie jakieś kombinacje, wyciąganie danych osobowych, etc. Rozwagi i będzie dobrze!
No ale nie wytłumaczyliscie w sumie w ogóle na czym to przestępstwo polega…
Nie zrozumiałeś prostego tekstu?
No i właśnie tacy jak ty dają się oszukiwać 🙂
ludzie nie umieja i nigdy sie nei naucza sprzedawac i beda ich okradac
za PO takiego złodziejstwa nie było mniej afer
Zje…a konkretnie akcja niby policji,a gdyby tam byl granatnik?