72-letnia mieszkanka Biłgoraja wykazała się czujnością i nie uwierzyła kobiecie, która podawała się z jej wnuczkę. Oszustka żądała od niej 280 tysięcy złotych, które jak twierdziła, są jej potrzebne na uniknięcie aresztu za spowodowanie wypadku.
Niemal 100 tys. złotych mogła stracić 33-latka. Uratowała ją czujność jednej z pracownic banku. Mało brakowało, a zmanipulowana kobieta przekazałaby pieniądze oszustom.
Kiedy 30-letni mężczyzna chciał dokonać przelewu na konto oszustów w porę zareagowali pracownicy banku. Ich podejrzenia wzbudziło zachowanie mężczyzny oraz zagraniczny numer konta. Dzięki ich wzorowej postawie mężczyzna nie stracił ponad 100 tysięcy złotych.
Policjanci ostrzegają przed oszustwami, w których przestępcy podszywają się pod kupujących i wykorzystują usługę "pobrania" jako pretekst do wysłania fałszywych etykiet nadawczych. Przykładem takiego oszustwa jest historia 50-letniego mężczyzny, który na szczęście w ostatniej chwili zorientował się, że padł ofiarą oszustwa.
59-latka zgłosiła się do policjantów, po tym jak padła ofiarą oszustów. Przestępcy wmówili jej, że bierze udział w tajnej operacji CBA, mającej na celu ujawnienie pracowników banku, którzy współpracują z hakerami, wyłudzającymi kredyty. Za namową fałszywych policjantów, kobieta zaciągnęła kredyt na kwotę 40 tysięcy złotych.
Dzięki czujności 49-latka z Włodawy nie zaciągnęła kredytu na 30 tys. złotych. Oszustka, która próbowała wyłudzić pieniądze, podała się za pracownicę banku.
Oszuści chcieli wzbogacić się kosztem 33-latki z powiatu zamojskiego. Zainstalowana aplikacja miała jej zapewnić bezpieczeństwo wszystkich operacji finansowych na rachunku. Tymczasem umożliwiła przestępcom złożenie wniosku o kredyt. Na szczęście bank negatywnie rozpatrzył wniosek o kredyt.
Dzięki reakcji pracownicy poczty 83-letnia mieszkanka Lublina nie straciła 20 tys. złotych. Seniorka chciała przelać pieniądze na rachunek oszustów, ale na szczęście tego nie zrobiła. Sprawą zajmują się poinformowani o wszystkim policjanci.
Od kilku dni od naszych Czytelników otrzymujemy informacje o wzmożonej kampanii oszustów rozsyłających SMS-y. W treści wiadomości tekstowych zawarte są informacje, które mają skłonić ofiarę do kliknięcia w link i przekazania swoich wrażliwych danych.
Dzięki czujności księdza mieszkanka powiatu bialskiego nie padła ofiarą oszustów. Przestępcy w trakcie rozmowy telefonicznej próbowali wyłudzić od kobiety kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Po trwającym kilka lat śledztwa dotyczącego FruVitaLandu z Piotrawina w powiecie opolskim ruszył proces 12 oskarżonych. Większość z nich podkreśla, że są niewinni.
Był przeświadczony, że jego pieniądze są zagrożone i wykonał przelewy na niemal 700 tys. złotych. Na szczęście mężczyzna w porę się opamiętał i zadzwonił do banku, a następnie o wszystkim powiadomił policję.
Jest finał trwającego kilka lat śledztwa dotyczącego FruVitaLandu z Piotrawina w powiecie opolskim. Akt oskarżenia objął łącznie 12 osób, z czego tylko trzy przyznały się do winy.