Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Nadbystrzycka: 73-latka wjechała w rowerzystę. Omijała auta, które się zatrzymały przed przejściem

Po raz kolejny nie zwracanie uwagi przez kierowców, na to co się dzieje w obrębie przejść dla pieszych, doprowadziło do groźnego zdarzenia. Poszkodowany rowerzysta trafił do szpitala.

98 komentarzy

  1. ze co? ze BABA ZA KIEROWNICA ????

  2. Jeśli jest określony wiek emerytalny to powinien być też określony czas trwania uprawnień np do kierowania pojazdem, leczenia ludzi czy nawet sprawowania władzy. W wieku 70 lat niekoniecznie jest się sprawnym fizycznie czy intelektualnie. Analizując sytuację to, że go potrąciła nie koniecznie musiała go widzieć. A to co ona mów to tylko jej tłumaczenie. Jeśli chłopak zostanie zaopatrzony w szpitalu i wypuszczony do domu policja zakończy to zdarzenie postępowaniem mandatowym. Będzie mogła jeździć dalej co może przyczynić się do większego nieszczęścia.

  3. 73 lata w tym przypadku zrobiły robotę, reakcja była zbyt późna

  4. Haha. Po wypadku z udziałem autobusu piszecie w komentarzach ze kierowcy mpk nie potrafią jeździć, wiec teraz można stwierdzić ze nikt nie potrafi;)

    • Bo to smutna prawda. Tylko że to są ponoć zawodowcy, a nie amatorzy. Bynajmniej tak mówią…

  5. tepota… ja tam wole sie zatrzymac, niz maja mnie zbierac z asfaltu, bo jezdza takie tumany jak ona…

    • mimo ze była policja w tym miejscu inna osoba w tym samym miejscu potraciła mloda kobiete która przeprowadzała rower. była to tez kobieta w podeszłym wieku

      • Dla tego uważam karty rowerowe za konieczność. Niestety większość rowerzystów zwłaszcza na tych miejskich jest przekonanych o swojej racji i braku myślenia za innych. A to oni nie są chronieni…

      • Rowerzystka z białym rowerem?

  6. Zawsze znajdzie się jakiś „uprzejmy” idiota który na 2-pasmówce zatrzyma się przed przejściem i zmusi pieszego do wejścia na przejście, chociaż wszystkiego jedzie 3 samochody. Bo pieszy nie może zaczekać 10 sekund – musi przejść natychmiast.
    „Uprzejmy” idioto – zanim się zatrzymasz przed przejściem spójrz w lusterka czy nic nie jedzie pasem obok i czy nie wepchniesz pieszego wprost pod jego koła.

    • Ustępowanie perwszeństwa rowerzyście na przejeździe rowerowym to nie jest uprzejmość, a obowiązek.

      • Doucz się, przeczytaj i dowiesz się, że na przejeździe rowerowym rowerzysta nie zawsze ma pierwszeństwo!!! W tym szczególnym przypadku akurat takiego pierwszeństwa nie ma, więc pierwszy, który się zatrzymał ustąpić wymusił pierwszeństwo na rowerzyście i jest to głupia niewiedza jak u ciebie, albo właśnie jeszcze głupsza uprzejmość, która popsuła rowerzyście życie… Widziałem już wielokrotnie w tym miejscu podobne zachowanie, często nawet piesi nie chcą wejść jak stoją 2 samochody i nie dziwię się.

        • I tak i nie. Zgoda co do tego, że na tym przejeździe pierwszeństwo mają pojazdy przed rowerzystami. Ale dotyczy to wjazdu na przejazd rowerowy. Jeżeli zaś rowerzysta już znajduje się na przejeździe, to kierowca samochodu ma obowiązek go przepuścić, Czyli wnioskując, dalej rowerzysta już znajdujący się na przejeździe ma pierwszeństwo. I w takim aspekcie nastąpił błąd/głupota kierującej polo.

          • Jesteś w błędzie. Rowerzysta wjeżdżający na ten przejazd ma samochody z lewej strony. Do tego przed wjazdem na przejazd rowerzysta nie dostaje ani znaku a7, ani znaku b20. Rowerzysta może egzekwować swoje pierwszeństwo tak samo, jak robi to samochód poruszający się przez skrzyżowanie drogą główną. Gdy nadjeżdżasz do skrzyżowania drogą z pierwszeństwem, to nie ustępujesz pojazdom nadjeżdżającym z drogi podporządkowanej. Gdyby tak było, wtedy twoje pierwszeństwo byłoby fikcją. Podobnie jest na tym przejeździe. O ile przed modyfikacją PoRD istniało pojęcie wtargnięcia rowerzysty i pieszego przed pojazd, o tyle teraz takiego pojecia w odnieseniu do rowerzysty nie ma.

        • Do Kleofasa wujka niezbyt mądrego.
          Powtarzasz te głupoty ciągle. Nie kompromituj się więcej. Szkoda czasu na dyskusje z betonem.

          • Kleofasie co ty pier….sz, dobrze Lubex napisał. Ten przejazd nie jest wyznaczony w ciągu drogi z pierwszeństwem tylko w poprzek i zasada prawej ręki nie ma tu nic do rzeczy. To tak jak byś jechał jednym z pasów – zewnętrznym prawym (bo DDR należy tak traktować nawet jak jest oddzielona pasem zieleni) i chcesz skręcić w lewo przecinając kolejne wyznaczone pasy. Nie ważne czym jedziesz, musisz ustąpić pierwszeństwa tym, którzy już na nich się znajdują. Regulują to ogólne przepisy.

            Inaczej jest jeżeli przecinasz drogę podporządkowaną. Tu również ogólne przepisy dają pierwszeństwo każdemu poruszającemu się dowolnym pasem drogi z pierwszeństwem. I nie ważne tu jest czy jest to pas dla wszystkich pojazdów czy DDR wyznaczona wzdłuż drogi z pierwszeństwem, wyjeżdżający z podporządkowanej musi ustąpić każdemu znajdującemu się na drodze z pierwszeństwem.

            To są kardynalne i proste zasady ruchu drogowego, ale jakieś przyczyny powodują, że one nie są dla ciebie.

            Ty wymyśliłeś sobie w chorym umyśle jakieś urojenia i tak je w kółko powtarzasz. Wiem, że nie zrozumiesz w swoim ograniczeniu, ale np. w twojej konstrukcji rowerzyści jadący z jednej strony będą mieli pierwszeństwo, a ci z drugiej już nie. Palnij sobie w łeb zanim ktoś ci uwierzy i się zabije.

    • W tym przodują kierowcy citroenów C3. Jak da mnie ci kierowcy są mistrzami wilczej przysługi.

    • Nieuprzejmy inteligent. Skąd to takie się biorą?

      • Nieuprzejmy inteligent nie wepchnął jeszcze żadnego pieszego pod koła samochodu jadącego pasem obok. A ty ile ofiar masz już na koncie „uprzejmy idioto”?

    • A „vc” ma problemy z czytaniem?
      „zignorowała stojąca na prawym pasie pojazdy, które przepuszczały znajdujące się na przejściu osoby” (pisownia oryginalna).
      Oznacza to, że na przejściu znajdowali się również piesi.
      I być może niewiele brakowało a byłaby większa tragedia.
      Poza tym od kiedy uprzejmość i kultura jest „idioctwem”?
      Przecież kierowcy zatrzymują się również po to, aby umożliwić innym samochodom możliwość włączenia się do ruchu.
      Jeśli Tobie ktoś umożliwi takie włączenie się do ruchu to nazywasz go idiotą?
      Twój tok „myślenia” jest dokładnie taki sam, jak kobiety, która była sprawcą wspomnianego wypadku.
      Nawet wyzywając innych od idiotów mam nadzieję, że nie Będziesz sprawcą kolejnego wypadku opisywanego na tym portalu.

      Przy okazji…
      Patrząc na zdjęcia, to na szybie wylądowała chyba głowa.
      Skoro „nie doznał on poważnych obrażeń ciała” to pewnie kask do wymiany.
      Warto o tym pomyśleć bo kask zawsze możemy wymienić… rozbitej głowy już nie…

      • Czym innym jest umożliwienie włączenia się do ruchu innemu pojazdowi, a czym innym „uprzejme” i niepotrzebne zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych i zmuszenie pieszego do wejścia na przejście prosto pod koła pojazdu jadącego pasem obok. W zasadzie jest to doprowadzenie do wypadku i tacy uprzejmi i bezmyślni idioci powinni być karani.
        Reasumując – najpierw się patrzy w lusterka czy można bezpiecznie wpuścić pieszego na przejście, jeśli nie to niech stoi i czeka aż będzie mógł bezpiecznie przejść, a nie bezmyślnie i „uprzejmie” zatrzymuje się przed przejściem bez względu na okoliczności. Jeśli nie czaisz różnicy to powinieneś jeździć tylko jako pasażer dla własnych spokojnych snów, by nie przyśnili ci się ci zmasakrowani: matka z trojgiem małych dzieci których wepchnąłeś wprost pod koła samochodu jadącego obok.

        • Czaję różnicę i Twój tok myślenia.
          Dlatego odpowiem w podobny sposób.
          Również zacznij jeździć jako pasażer dla własnych, spokojnych snów.
          Bo jeśli pod Twoimi kołami znajdzie się wspomniana przez Ciebie „zmasakrowana matka z trojgiem małych dzieci” to nie wiem, czy dla własnego sumienia wystarczy Ci tłumaczenie, że przecież jakiś „uprzejmy idiota” wepchnął Ci ich pod koła.
          Pamiętaj też, że takie tłumaczenie byłoby tylko na potrzeby Twojego sumienia ale już nie sądu.
          Szanuję Twoje zdanie ale może ono okazać się tragiczne w skutkach.
          Zarówno dla sprawcy jak i ofiar wypadku.
          W omawianym przypadku nie wiemy też, czy zatrzymanie samochodów na prawym pasie nie było wynikiem „wtargnięcia” pieszego.
          Niektórzy kierowcy wolą „profilaktycznie” zatrzymać się bo w sądzie czasami trudno udowodnić czy to było wtargnięcie.
          Inni kierowcy mają nawyki związane z pobytem w innych krajach (coraz mniej kierowców, którzy nie podróżowaliby po Europie).
          Co kraj, to obyczaj ale i inne przepisy o ruchu drogowym.
          I nigdy się nie dowiesz dlaczego Twoim zdaniem „uprzejmy idiota” zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.
          Dlatego cały apel mimo wszystko skierowałbym do kierowców jadących jednym pasem, którzy widzą samochody zatrzymujące się na drugim pasie.
          I nie ważne z jakiego powodu.
          Dla dobra pieszych, rowerzystów, kierowców… bez wzajemnego obrażania się.
          🙂

        • Vc masz świętą rację, niestety mało kto to rozumie, dlatego mamy tyle wypadków z udziałem pieszych. Ale niektórym nie przetłumaczysz.

  7. Do rowerzysty: weź sobie dobrego adwokata, idź na sesje do psychologa ze stresem powypadkowym a wyciągniecie dobrą kasę z ubezpieczenia tej pani.

  8. to tylko wina rowerzystow i zuka. maja zejsć z roweru a nie przejeżdżać przez przejscie na rowerze. debile.a nie jakies kretynskie znaki gdzie mogą przejeżdzac przez przejscie. i bardzo dobrze….

  9. masz racje vc …popieram.

  10. ZABRAĆ PRAWO JAZDY!!! TAKIE OSOBY STWARZAJĄ NAJWIĘKSZE ZAGROŻENIE ZE WZGLĘDU NA SWÓJ WIEK ALE NIC SIĘ Z TYM NIE ROBI I SĄ EFEKTY!!!