Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Jaczewskiego: Potrącenie na przejściu dla pieszych. Kobieta trafiła do szpitala

We wtorek po południu na ul. Jaczewskiego doszło do potrącenia kobiety na przejściu dla pieszych. Poszkodowana trafiła do szpitala.

Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 18:30 na ul. Jaczewskiego. Kierujący fordem, jadąc w kierunku ul. Północnej, potrącił kobietę przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych.

Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe oraz policja. Poszkodowana z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. W rejonie zdarzenia występują spore utrudnienia w ruchu. Auta przepuszczane są wahadłowo.

Funkcjonariusze lubelskiej drogówki ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia.

2016-01-12 19:31:58
(fot. lublin112.pl)

25 komentarzy

  1. Zle warunki pogodowe leje ciemno , wilgotno czasem az mglisto , szyby w aucie zaparowane , wycieraczki za wolno chodza i masz tu bec… ta pogoda juz i mnie przeraza

    • dostosować prędkość do warunków panujących na drodze i przestrzegać znaków drogowych. Szkoda, że potencjalny zabójca nie zostanie pozbawiony narzędzia zbrodni -auta

  2. Lewe lusterko… ale zaraz przyjdzie tu kilku ekspertów od „wtargnęła”, „gdzie się krowa pcha po ciemku?”. Mam nadzieję, że poszkodowana szybko wróci do zdrowia, a sprawca na długo pożegna się z prawem jazdy.

    • Kuba! a dziś się z tobą nie zgodzę! warunki są takie jak THIEFE napisał. momentami g***wno widać, zaparowane szyby refleksy świetlne. na prawdę trzeba się sprężać spinać żeby ogarnąć całość zdarzeń dokoła..

      • Skoro to taka męczarnia, problem z ogarnięciem ponad siły i możliwości kierowcy to może należy autko zostawić na lepszą aurę i z buta…Przecież tam przejście za przejściem to można się zmobilizować do bezpiecznej jazdy chyba.

        • megan jeździ autem czy autobusem? od jakiego czasu? udało się szczęśliwie bezwypadkowo do tej pory?

          • autobus i rower, po kursie na prawko stwierdziłam że nie każdy może być kierowcą i nie bede stwarzać zagrożenia dla innych użytkowników dróg 😉

      • Na zaparowane szyby polecam wymianę filtra kabinowego. Włączenie na chwilę klimy też pomaga momentalnie. A jak nie widzisz, gdzie jedziesz, to nie jedziesz… Proste.

        • a na refleksy świetlne i światła ustawione u 60% kierujących tak, że oślepiają masz jakąś receptę?

          • Myślałem, że na głupotę ludzką i gamoniowatość diagnostów (czyli na światła świecące albo „w glebę” albo „pani bozi pod sukienkę”) nie ma recepty. Okazuje się jednak, że jest. Kup sobie wyższe auto jak tak tobie to przeszkadza – sprawdzone, działa.
            Z resztą – jak oślepiają Ciebie światła mijania (a nie drogowe) to chyba czas najwyższy do okulisty.

          • > a na refleksy świetlne
            wymiana porysowanej szyby?

      • w takich warunkach jeździ się powoli. szczególnie w okolicach szpitala i Uniwersytetu. Pogoda fatalna do jazdy ale pieszy był na pasach i kropka.

      • Borys (oryginał)

        Im gorsze warunki tym wolniej trzeba jechać. Nikt tu Ameryki nie odkrył, a pieszy też człowiek i chciałby do domu wrócić w jednym kawałku, dlatego specjalnie pod samochód się nie pcha.

        • ten fordem to musiał ostro zachrzaniać jak na te warunki:) aż do środka pieszego wzięło – a tak poważnie.. ciemno mokro , martwe strefy widoczności w aucie… i ubiór pieszego często taki, kamuflujący 🙂

  3. Ciemny ten ford, mogła go nie zauważyć w tych warunkach… 😀

  4. Przejeżdżałem dobrą chwilę po wszystkim, a białe czapeczki były na miejscu szybciej niż karetka, a szpital kilka kroków od zdarzenia. Poszkodowanej życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

  5. Chociaż daleko do szpitala nie miała.

  6. Jak się nie widzi to się nie gada w czasie jazdy i przede wszystkim dostosowuje prędkość do warunków na drodze, a gadanie że ma się zaparowane szyby to strzał w swoje kolano…

    • to tak samo jak z wybiegającą dziczyzną przed maskę. raz wybiegnie tak, że leszczyk się wybroni a innym razem, najlepszy szofer nie zdąży nic zrobić..

  7. Poza tym kilka dni temu w tym samym miejscu na przejściu zginęła kobieta…

  8. i powiem tak. więcej jeżdżę jak chodzę, ale jak mi przyjdzie przemykać przejściami to zawsze ale to zawsze zanim wejdę zerknę czy komuś się przed maskę nie rzucę! a jak ktoś mnie puszcza i mam kilka pasów do przejścia to nigdy bez zerknięcia w obie strony nie wejdę ot tak bo może, drugie auto może w porę nie dostrzec, mnie na przejściu. i Nie obchodzi mnie, czy to wynika z chamstwa tego kierującego czy roztargnienia – ja mam więcej do stracenia i nie wpierdzielam się pod auto! I bynajmniej inną historią są wariaci którzy walą w kogoś na przejściu przy prędkości 100km/h ++ Bo każdemu z nas, za kółkiem, może się zdarzyć kogoś potrącić. i Dziadkowi jeżdżącemu w niedziele tylko i kierowcom jeżdżącym 7 dni w tygodniu.

  9. Dokladnie. Masz racje. Niech kazdy dobrze popatrzy zanim wejdzie na przejscie, a nie pcha sie jak na targ.

  10. samochód widać z daleka…..tak ,tak wiem, pieszy na przejściu zawsze ma pierwszeństwo

Z kraju