Ul. Diamentowa: Zderzenie peugeota z toyotą. Pół miasta w korku
10:19 02-04-2014
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ul. Diamentowej z ul. Wrotkowską. Kierująca toyotą jadąca w kierunku ul. Wrotkowskiej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującej peugeotem, która poruszała się w stronę ul. Krochmalnej.
W wyniku zderzenia obu pojazdów nikt nie ucierpiał. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze policji.
Były duże utrudnienia w ruchu. W ciągu kilkunastu minut utworzył się korek na ul. Krochmalnej i Jana Pawła II.
Po raz kolejny apelujemy do uczestników zdarzeń drogowych, w których nie ma osób rannych. Jeżeli to możliwe najlepiej usunąć uszkodzone pojazdy z jezdni (oczywiście jeżeli uszkodzenia nie są na tyle poważne aby zjechać). Wcześniej można zrobić zdjęcie komórką dla pewności i późniejszego opisu zdarzenia funkcjonariuszom policji.
Przez dzisiejszą poranną stłuczkę zablokowanych zostało kilka ulic.
Galeria zdjęć
2014-04-02 09:43:32
(fot. lublin112.pl)
Matko Bosko co to się stanęło
w Tym miejscu powinny być swiatł!!!
Nie światła tylko zwykłe rondo.
światła jedynie spowolnią w miarę płynny ruch, trzeba stać jednemu policjantowi i dawać mandaty dla ludzi którzy nie respektują linii zatrzymania, często jeżdżę z lewego pasa i jakiś baran stanie na prawym zderzakiem już na jezdni drogi poprzecznej, i jak niby mam widzieć zza niego czy jadą samochody z prawej ? i powoli wyjeżdżam żeby widzieć co się dzieje, a tam inny samochód, stłuczka gotowa
piotyrek – napisz gdzie trzeba, i że ci sie należy… przydział na niebieskiego koguta i syrenkę dostaniesz jak nic !
Znowu kobicina przyzwyczajona, że w drzwiach to ją przepuszczają.
Pewnie teraz w swoim przekonaniu klnie, że „peugeot” nie ustąpił.
🙂
pocieszające jest tylko to że redakcja zaczęła zwracać uwagę na problem zablokowania ulicy
Co do apelu o usuwanie pojazdów z drogi to w tym konkretnym przypadku nastąpił wyciek oleju z peugeota. Przybyły na miejsce policjant nie zezwolił na usunięcie samochodu zanim nie przyjedzie służba, która zneutralizuje wyciek. Ów wyciek znajdował się dokładnie na skrzyżowaniu prawych pasów obu ulic (Diamentowej i Wrotkowskiej), nietrudno sobie zatem wyobrazić, że rozjeżdżane zanieczyszczenie ciągnęłoby się obu tymi ulicami przez kilkadziesiąt metrów oraz stwarzałoby zagrożenie dla pojazdów, których koła wybrudzone byłyby olejem.