Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Bandtkich: Nieznany sprawca porzucił szczeniaki. Zwierzęta trafiły do schroniska

W czwartek nad ranem Straż Miejska otrzymała informację o podejrzanym zawiniątku leżącym przy ul. Bandtkich. Zgłaszająca myślała, że w środku jest dziecko.

W czwartek o godzinie 5:20 Straż Miejska w Lublinie odebrała zgłoszenie od kobiety, z którego wynikało, że w zawiniątku leżącym przy ul. Bandtkich w Lublinie może być porzucone dziecko. Strażnicy natychmiast pojechali na miejsce, gdzie miał znajdować się podejrzany pakunek.

Jak się okazało wewnątrz zawiniątka znajdowały się trzy porzucone szczeniaki.

– Zwierzęta trafiły do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt – informuje Ryszarda Bańka ze Straży Miejskiej w Lublinie.

2016-01-29 19:45:36
(fot. ilustr. lublin112.pl)

12 komentarzy

  1. Słodkie szczeniaczki, ale kurde czy tak naprawdę trudno oddać je było do schroniska ? Tylko trzeba było wyrzucać na ulicy ?

    • Zadzwoń do schroniska z tekstem oddania zwierzęcia odp: Nie ma takiej możliwości… , a potem wynikają tego typu przypadki.

      • Dokładnie tak jest – sam przygarnąłem znajdę, żeby przy ruchliwej ulicy nie wpakowała się pod jakieś auto. No i na następny dzień dzwonię do schroniska, na Metalurgiczną, mówię jak jest i deklaruję, że sam tego psa podrzucę do nich. No i zaczęło się kręcenie nosem, czy to jest na pewno bezdomny pies, że miejsca nie ma itd… Czyli lepiej było olać temat i pozwolić mu wrąbać się pod jakieś auto. Oczywiście tak nie zrobiłem i podrzuciłem im tego psa, może trochę podstępem, ale skutecznie. Szczegółów może nie będę zdradzał. 😉

    • Do schroniska nie można oddać, poprostu brak wolnych miejsc przyjmują tylko od służb mundurowych. Dlatego tak się dzieje. Nie bronię ludzi którzy porzucają zwierzaczki bo to bestialskie ale państwo nie pomaga.

  2. Nie bardzo rozumiem zachowanie tej zgłaszającej. Myślała że w zawiniątku jest dziecko i nie poszła tego sama sprawdzić? Nie pojmuję tego. Czego tu się bać? Przecież gdyby to było dziecko mogłaby uratować mu życie. Czasami zdarza się, że czekanie na pomoc zabija. W takich sytuacjach świat należy do odważnych.

  3. a w schronisku pewnie je uśpią…..szkoda piesków. A swoją drogą jak je ktoś wyrzucił to znaczy że miał w domu suczkę, szkoda było parę groszy żeby ją wysterylizować, najlepiej później wyrzucić szczeniaki

    • Albo (ironicznie) na kepsa dla Umara, Mustafy czy….
      A tak na poważnie to jak można być takim zwyrodnialcem… ???

  4. dlatego powinni w końcu umożliwić Azjatom otworzenia lokali w których będzie można spróbować jak smakuje piesek lub kotek… a nie marnować pieniądze Podatnika na utrzymywanie schronisk. Mało tego, bo więcej wydaje się pieniędzy na schroniska dla zwierząt, niż dla bezdomnych. To po prostu nie ludzkie podejście i tyle w temacie…

  5. Dobra! Ok! Następnym razem utopię i zakopię.

  6. Czy państwo do diabła nie zacznie w koncu za darmo sterylizowac/kastrowac psow i kotów?? Sterylka od 200 zł w górę(koty taniej tj.kocury, bo kotki to za mniej niz 100 ciezko znaleźc)…byloby latwiej, taniej ibardziej humanitarnie, psy bylyby towarem deficytowym i trafilałyby do wlasciwych rak.. no ale fundacje, schorniska i kolesie musza zarobic.. np. 5 razy lapiac tego samego psa:) AVE

    • widać nie masz zielonego pojęcia jak to „zarabiają” schroniska, że trzeba bez przerwy polegać na tym co ktoś podrzuci żeby było, no ale ok żyj w swoim wyimaginowanym świecie…

Z kraju