Ukradł perfumy, zatrzymała go ochrona sklepu. Sąd oceni jego zamiłowanie do darmowych zapachów
10:10 04-11-2023
W miniony wtorek przedstawicielka jednej z zamojskich drogerii przy ulicy Hrubieszowskiej w Zamościu powiadomiła policjantów o kradzieży markowych perfum z terenu sklepu.
– Zawiadamiając o przestępstwie oznajmiła, iż sprawca ze sklepowych półek zabrał flakoniki perfum. Jedne schował do torby podróżnej, kolejne pod pachę szerokiej bluzy, a następnie wyszedł ze sklepu nie płacąc za towar. Wcześniej w kasie zapłacił jedynie za napój i tabletki. Podejrzany o kradzież 24-latek z gminy Łaszczów został ujęty przez ochronę sklepu i przekazany policjantom. Skradziony towar powrócił na sklepowe półki – relacjonuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej Policji.
Mundurowi w toku śledztwa ustalili, że 24-latek ma na sumieniu inną kradzież.
– Kilka dni wcześniej z tego samego sklepu także zabrał perfumy. Przedstawicielka sklepu oszacowała wartość poniesionych strat na łączną kwotę ponad 1000 złotych – dodaje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło.
W środę 24-latek usłyszał zarzut kradzieży. Dalszym jego losem zajmie się sąd. Kodeks karny za kradzież cudzej rzeczy przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.
To teraz by pachnieć będzie baki puszczać.
„Ochrona sklepu zatrzymała mężczyznę, który ukradł perfumy”, no lepszego tekstu z redakcji nie czytałem jeszcze. 😀 Droga redakcjo, wyjaśniam iż, na miejscu „pokrzywdzonego” domagał bym się odszkodowania, jak i zadość uczynienia”. A to WYŁĄCZNIE dla tego iż, tu następuje nad inpretacja przepisu. 😀 ma redakcja do mnie namiary to wyjaśnie o co chodzi. Nie będę szkolić, potencjalnych „łobuzów”, na koncertach czy innych imprezach 😀
Polecamy czytanie tekstu z jego właściwym rozumieniem.
„W środę 24-latek usłyszał zarzut kradzieży.”
„24-latek ma na sumieniu inną kradzież.”
Misiek76, nie ośmieszaj się, widać jesteś samozwańczym prawnikiem albo studentem pierwszego roku prawa, oni zwykle takie wiejskie filozofie wymyślają. Człowiek wyszedł z bramki kasowej, nie zapłacił czyli ukradł i zatrzymali go jak wychodził ze sklepu. Rozumiesz czy rozrysować?