Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Uderzyła rowerem w bok pojazdu dostawczego, miała 2 promile

W miniony piątek wieczorem na jednej z dróg wojewódzkich w powiecie radzyńskim doszło do wypadku z udziałem nietrzeźwej kobiety kierującej rowerem. 49-latka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Kobieta miała w organizmie 2 promile alkoholu.

Do wypadku doszło w miniony piątek przed godziną 22. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu rowerzystki z pojazdem dostawczym w miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim.

Policjanci obsługujący zdarzenie ustalili, że 49-letnia mieszkanka gminy Komarówka Podlaska kierując rowerem, straciła panowanie nad jednośladem i uderzyła w bok samochodu dostawczego marki Iveco, który ją wyprzedzał. Taką wersje przebiegu zdarzenia potwierdził kierujący iveco, 37-letni mieszkaniec gminy Wisznice, który był trzeźwy.

Kobieta w skutek zderzenia doznała obrażeń ciała i trafiła do szpitala. Jak wykazało badanie alkomatem, kierująca rowerem miała 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo policjanci ustalili, że nie posiadała żadnego oświetlenia. 49-latka będzie odpowiadała za spowodowanie kolizji, a także jazdę w stanie nietrzeźwości na jednośladzie oraz bez wymaganego oświetlenia.

(fot. Policja Radzyń Podlaski)

9 komentarzy

  1. Może babsztyl wyciągnie jakieś wnioski.By uniknąć takich sytuacji wyprzedzając rower zjeżdżam na lewą stronę ile tylko się da.

  2. Pan grabarz (dyplomowany)

    Kierująca rowerem miała 2 promile alkoholu w organizmie – jest wina, jest kara.
    Szkoda, że korzysta z pośrednictwa szpitala, u mnie byłoby bez kolejki

  3. Franio co o tym powiesz?! Pewnie będziesz jej bronił, twierdząc że samochód był za blisko rowerzystki? A co miał walnąć pół kilometrowy łuk żeby pijaczkę ominąć?

  4. Rower + Baba = tragedia, Rower + baba + pijana = armagedon

  5. No i uj. Kierujący dostawczakiem powinien bardziej uważać. Przecież zamiast mojej kuzynki mogło mu wyskoczyć zwierzę albo dziecko. Ja tu widzę winę kierowcy.

    • Nie musiało nic mu na drogę wyskakiwać, bo ta pijana kobieta już na tej drodze była. Jeżeli z daleka było widać, że coś z tym rowerzystą jest nie tak (bo jechała slalomem) – to jest to książkowy przykład do zastosowania zasady ograniczonego zachowania względem takiego uczestnika ruchu.

    • Dajmy inny przykład. Co gdyby zamiast menelki na rowerze, przed nami slalomem jechała gruszka z betonem. Też byś sobie ją beztrosko wyprzedził i założył, że nie zepchnie Cię z drogi?
      Gdzie te, tak często przywoływane zasady ograniczonego zaufania, nie bycia świętą krową na drodze, uważania na innych uczestników ruchu drogowego? Gdzie te dobre rady, że warto poczekać, że lepiej się zatrzymać, itp. ?

  6. Klasyk. Szokiem dopiero będzie jak się trafi trzeźwy cyklista.