Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Uderzył partnerkę siekierą w głowę. On twierdzi, że ją kocha, ona zapewnią, iż mu przebaczyła

Pomimo tego, że jej partner w trakcie awantury dwa razy uderzył ją w głowę siekierą, nie ma do niego o nic żalu. Dodatkowo zapewnia, że wszystko to jej wina.

22 komentarze

  1. Nie macie już o czymś pisać tylko takie bzdury.

  2. sprawa powinna zostać natychmiast umorzona a staruszek wypuszczony na wolność , wina jest ewidentnie po stronie kobiety która znęcała się psychicznie nad konkubentem i zabraniała wypić mu 2 piwa.

  3. Syndrom Sztokholmski w pełnej okazałości xD a jak się skończy każdy wie

    • „Raz uderzył, bo się należało. Sto razy przytulił, bo kocha!” A poważnie – obyczajówka jakich wiele na wioskach typu Tatary czy Bronowice, tyle że wiek „kąkubentów” wyższy o jakieś 50 lat, to warto było wspomnieć. A Abramowice moim zdaniem jak najbardziej wskazane.

  4. Nasza kochana policja jak zawsze na posterunku dba o porządek i zamknęli bandytę w kryminale.

  5. „chwycił za kuchenną siekierę” – dobrze że nie użył łazienkowej halabardy!

    • Siekiera do rąbania chleba.

    • W kuchni na ogół używa się tasaka i każdy wie o jaki przedmiot chodzi, ale wg. redakcji 112 należało zmienić nazwę na siekierę kuchenną, żeby nie szokować dzieci uzyciem takiego strasznego słowa jak tasak.
      Taka sama siekiera używana w kiblu nazwana by była siekierą łazienkową, a na polu, polową

  6. Zuch konkubina. Precz z mieszaniem się obcych w miłosne uniesienia!

  7. Prawdziwa miłość nie zna siekiery i alkoholu.

  8. To jest porąbana miłość ?

  9. Normalna rodzina, chłopak i dziewczyna

  10. a ja myslalem ze nie ma juz na tym swiecie porządnych kobiet 🙂

Z kraju