Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Trzy bezpańskie psy szarpały młodego kozła sarny. Leśniczy ruszył na pomoc (wideo, zdjęcia)

Na terenie Nadleśnictwa Parczew rozegrały się sceny grozy. Trzy bezpańskie psy zaatakowały młodego kozła sarny. Na pomoc zwierzęciu ruszył leśniczy Jakub Kijewski.

22 komentarze

  1. Teraz mało spotyka się bezpańskich psów, podejrzewam, że to były psy kogoś mieszkającego w okolicy które z posesji uciekły bądź celowo zostały wypuszczone przez właściciela żeby np. nie szczekały w nocy i dały mu się spokojnie wyspać. Zdarzają się też przypadki, że pies biega luzem po okolicy bo jego właściciel to menel który wszystko i wszystkich w głębokim poważaniu.

    • Zgadza się, ale w momencie jakiegoś nieszczęścia zazwyczaj właściciele tych psów się do nich nie przyznają, stąd miano „bezpańskich psów”. Zdarza się też że co niektórzy chcąc się ich pozbyć wywożą swoje psy na wieś lub do lasu i tam je porzucają. Przejedź się po pobliskich wsiach i zobacz że coraz częściej można takie psy spotkać. Właścicieli tych psów powinni surowo karać, tak żeby wzięli tą nauczkę do serca. Kiedyś koła łowieckie robiły odstrzały teraz niestety, prawo tego zabrania.

  2. Zabić psy na miejscu powinien i to bezsprzecznie . Następnym razem pogryzą dziecko wracające ze szkoły !!!!!!!!!!!!!!!

  3. jan- nie pisz tak o LSW…

  4. Wilki też szarpią zwierzynę, i dlatego myśliwi je odstrzeliwują. Konkurencja.