Minionej nocy nieznany sprawca ukradł rower elektryczny z ul. Chopina w Lublinie. Jak nam przekazała osoba poszkodowana, złodziej ukradł jednoślad bez akumulatora.
Na front bracia wzięli dajcie im jeszcze akumulator
Jurny Stefan
Jeżdżę nocą rowerem po LSM i masa ludzi zostawia swoje rowery pod blokami. W idealnym świecie to powinno być normalne, ale w rzeczywistości taki rower skazany jest na kradzież. Kątówka akumulatorowa kosztuje grosze, więc sforsowanie nawet mocnego zapięcia to kwestia minuty.
Jan Winetu
W którym miejscu na Chopina.Można wiedzieć?.
:)
Poproś kogoś mądrzejszego aby przeczytał ci cały artykuł i się dowiesz 🙂
Bobo
Takim działaniem, drugiej Japonii nie zbudujemy w tej Polsce.
on 98
Nieźle sobie ktoś narobił fotek tuż przed „kradzieżą”. Psipadek ?? Niesądze.
;)
parafrazując klasyka – ech ta mechanizacja, ludzie kupują teraz takie wynalazki, bo siły w nogach nie mają 😉
Na front bracia wzięli dajcie im jeszcze akumulator
Jeżdżę nocą rowerem po LSM i masa ludzi zostawia swoje rowery pod blokami. W idealnym świecie to powinno być normalne, ale w rzeczywistości taki rower skazany jest na kradzież. Kątówka akumulatorowa kosztuje grosze, więc sforsowanie nawet mocnego zapięcia to kwestia minuty.
W którym miejscu na Chopina.Można wiedzieć?.
Poproś kogoś mądrzejszego aby przeczytał ci cały artykuł i się dowiesz 🙂
Takim działaniem, drugiej Japonii nie zbudujemy w tej Polsce.
Nieźle sobie ktoś narobił fotek tuż przed „kradzieżą”. Psipadek ?? Niesądze.
parafrazując klasyka – ech ta mechanizacja, ludzie kupują teraz takie wynalazki, bo siły w nogach nie mają 😉