Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Tragiczny wypadek motocyklisty. Uderzył w znak drogowy, zmarł w szpitalu

Wczoraj wieczorem pod Łęczną w wypadku zginął motocyklista. Na łuku jedni uderzył jedną ze strzałek, ostrzegającą przed ostrym zakrętem.

24 komentarze

  1. Nieszczęśliwy wypadek być może za szybka jazda i brak doświadczenia pojechał się przejechać i już nie wrócił.Widocznie tak musiało być tylko jeszcze za szybko i za wcześnie ogromna tragedia. Wyrazy współczucia dla wszystkich bliskich

  2. widocznie patrzył w lusterka…

  3. @agna to co napisałaś jest oczywiście możliwe ale jakoś dziwnie ten „brak doświadczenia” brzmi kierując go w stronę 45-cio latka.

    • Przecież z motorem się nie urodził . Mógł zacząć jeździć niedawno.

      • No oczywiście że mógł, ale wydaje mi się że mało kto zaczyna jazdę motocyklem po 40-stce, dlatego nie znając tego człowieka nie zarzucałbym mu braku doświadczenia.

        • Karol – napisz jeszcze, że może zasnął za kierownicą, albo zasłabł, bo to moze się przydarzyć każdemu i będzie komplet.

    • Może prawko miał od dawna, a prawdziwe moto kupił dopiero co i nie opanował maszyny. Dużo jest takich motocyklistów co robili prawko w młodości kiedyś tam jeździli mz czy wsk, teraz po latach kupują 750 czy 1000 i kuku gotowe.

  4. Za wcześnie, za szybko…
    Wyrazy współczucia

  5. karol o 45 lat jak mial kierujacy to nie znaczy ze mial doswiadczenie ja mam 31 i nie mam prawka na motocykl doswiadczenie moze mam na skuterku ktory pierdzi 70 a nie jakas maszyna co leci 70 na jedynce

    • To Ty jesteś ten ćmok sałata, który jak mnie ostatnio wiózł, to na trzy zadnia, ani jednego po polsku sklecić nie potrafił?

  6. pierwsza moja jazda na wsk 125 podobnie się skończyła tylko nie było znaku , po prostu nie wiedziałem że trzeba się mocno przechylić na zakręcie, to był motocykl mojego znajomego , ojciec miał mi kupić mz 250 i zmienił zdanie,potem jeszcze przez kilka lat jezdziłem rowerem, to było 36lat temu

  7. Afiksacja wzroku…. kto jest jej nieświadomy prawdopodobnie kończy właśnie tak… gdy coś nie idzie po naszej myśli i na drodze dzieje się coś złego… skupiamy się na punkcie… polecam zapoznać się z tym terminem. Wiele wam to wyjaśni…

  8. TAXI czy ja gdziekolwiek napisałem, że miał doświadczenie?

  9. karol o
    nie kompromituj sie,
    kto sledzi komentarze od poczatku i jest kumaty zalapie o co chodzi bez problemu, a ty odwracasz teraz kota ogonem pozdro

    • TAXI doczytaj jeszcze raz początek mojego pierwszego wpisu i to Ty się nie kompromituj. Nie lepiej już nie czytaj. Napiszę Ci jak dzieciom w przedszkolu. Z mojego pierwszego komentarza wynika, że brak doświadczenia jest możliwy ale nie znając kierowcy, nie wiedząc o nim nic, sugerując się tylko wiekiem trudno stawiać na ten brak doświadczenia. Także czytaj następnym razem wpisy w całości.

Z kraju