Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tragiczny wypadek motocyklisty. Uderzył w znak drogowy, zmarł w szpitalu

Wczoraj wieczorem pod Łęczną w wypadku zginął motocyklista. Na łuku jedni uderzył jedną ze strzałek, ostrzegającą przed ostrym zakrętem.

Do wypadku doszło w czwartek około godziny 17:15 w miejscowości Ciechanki Łeczyńskie koło Łęcznej. Motocyklista zderzył się tam ze znakiem drogowym. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze łęczyńskiej drogówki, kierujący motocyklem mężczyzna, stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego zjechał na prawe pobocze i uderzył w znak drogowy.

Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Motocyklista w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. W skutek uderzenia o znak, m.in. stracił nogę, doznał poważnych złamań i urazów.

-Niestety dzisiaj rano ze szpitala dotarła wiadomość, że lekarzom nie udało się uratować życia poszkodowanego 45-latka. Ustalamy obecnie wszystkie okoliczności zdarzenia, wypadek widział świadek, niebawem będzie przesłuchiwany wtedy też poznamy więcej szczegółów jak doszło do wypadku – wyjaśniała nam Grażyna Mazur z Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej.

Informację o wypadku otrzymaliśmy od czytelnika. DZIĘKUJEMY!

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-08-28 19:22:53

24 komentarze

  1. Miał doświadczenie czy nie,umiał jeździć czy nie, koniec niestety tragiczny.
    Szczerze współczuję rodzinie i bliskim.

    • Motor pożyczył od swojego syna żeby się przejechać niestety nie wyszlo. Wyrazy współczucia dla rodziny

  2. Ważne,że nie żyje,Ciekawe ilu jeszcze zginie do zakończenia sezonu motocyklowego?

    • Podejrzewam ze znacznie mniej niz kierowcow osobówek w ciągu 2 tyg

    • Lecz sie idiotko! Jak można tak powiedzieć? To tak jakbym ja zatańczyła na twoim grobie bo nie pasuje mi twoj styl życia. Totalne chamstwo, chociażby z szacunku do rodziny zmarłego powinnaś sie zamknąć i zachować takie chore teksty dla siebie.

  3. W tym wypadku zginał mój kolega z klasy. Pożyczył motocykl od syna i zapewne dawno nie jeździł, brak doświadczenia i nadmierna prędkość doprowadziły do tragedii.

Z kraju