Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Te zmiany w przepisach mają wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym

Ujednolicenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia, czy też zwiększenie zakresu ochrony pieszego w rejonie przejścia dla pieszych, to tylko niektóre ze zmian w przepisach mających na celu poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.

61 komentarzy

  1. Przepisy przepisami…mentalność kierowców prędko się nie zmieni. Kojarzycie sytuacje, jak puszcza się pieszego na pasach a on z wdzięcznością „dziękuje”. Przecież to powinien być obowiązek kierującego pojazdem. Jak na zachodzie. A u nas, jak na dwóch pasach puszcza się pieszego to na drugim pasie uderza w niego auto wymijające przepuszczającego…

    • Bandytyzm, głupota, lekkomyślność, nieodpowiedzialność, a nie mentalność.

    • Na drogach z wieloma pasami ruchu, najlepszym rozwiązaniem eliminującym wyprzedzania/omijanie na PdP jest zwężanie jezdni do 1 pasa ruchu lub montaż sygnalizacji.
      W Polsce jeszcze o tym 1 sposobie nie słyszałem. Może w ciągu 10 lat projektanci w Polsce wpadną na pomysł stosowania rozwiązań stosowanych od wielu lat w innych krajach.

      • Jestem za aby było jak na tym mitycznym zachodzie, czyli pieszy NIE MA pierwszeństwa na dwóch z trzech rodzajach przejść dla pieszych. I liczba wypadków od razu w dół.

        • No to skoro na zachodzie jest tak źle, to dlaczego w Polsce jest jeszcze gorzej? Może jednak wprowadzić takie same zasady?

        • Mieszkam na tym mitycznym zachodzie i nigdy nie mialam niebezpiecznej sytuacji jako piesza. Przechodzenie przez ulice poza pdp jest czyms normalnym. Przechodzenie na czerwonym, jesli nic nie jedzie czy obok przejscia jesli nie masz szansy zdazyc 😉 Policja nie „sciga” za to, sami tez tak przechodza ale chodzi wlasnie o ta mentalnosc. Przepisy mozna zmieniac ale to ludzie maja sie nawzajem szanowac. Kierowcy pieszych a piesi kierowcow.

          • Pabloo(oryginał)

            Wytłumacz to Chełmskim i innym matołom. że jak się zbliżasz do punktu x trzeba zwolnić. Za punkt X mniemam… skrzyżowanie, przejście na nim, znak pionowy przejście dla pieszych…. tak, tak…taki znak istnieje. A nie jak dziś burak z Tomaszowa(rejestracja) na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym kierowanym światłami, dawał znać że zjeżdża jadąc na wprost.Za 100 m przejście dla pieszych, a jakże popirdoli…ł lewym i nie zwolnił bo przejście. Pani ledwo uskoczyła w tyŁ.To ja się się pytam… gdzie problem ?

          • Jaka mentalność? Gdzie mieszkasz na tym mitycznym zachodzie? Domyślam się, że Wyspy. Też byłem, jest tak jak mówisz, można przechodzić na czerwonym i w miejscu niewyznaczonym i nikt Ci nic nie zrobi… Wszystko spoko, ale o jakiej mentalności mówisz to nie wiem… bo jak Cie pier… samochód, poza przejściem albo na czerwonym dla pieszych, jest z automatu Twoja wina. Możesz tak przechodzić wszędzie, jeśli nie stwarzasz zagrożeniu dla ruchu, po prostu robisz to na własną odpowiedzialność i nikt się nie czepia, jak wyjdziesz pod samochód zapłacisz nie tylko swoim zdrowiem. Także Kochaniutka uważaj na siebie, no nie jest różowo tak jak mówisz.Dużo kierowców, którzy nie powinni nimi być, z pieszymi tak samo, pewnie dlatego nie stają się kierowcami.

  2. Legalizacja wchodzenia pod samochód ma poprawić bezpieczeństwo? Ktos nieźle odleciał.

    • Gdzie jest taka legalizacja? Po stronie pieszych nic (poza zakazem używania telefonu) się nie zmienia.

      Natomiast jeżeli piszesz o tym by zwiększyć zachowanie ostrożności wśród kierujących wobec pieszych na PdP to tak – bezpieczeństwo to poprawia. Tak jest w większości cywilizowanych krajów, a tam bezpieczeństwo pieszych jest na pewno większe.

    • Tak, ktoś nieźle odleciał, ale i tak nikt nie odpowie za spowodowany wdrożeniem tego pomysłu wzrost liczby ofiar wśród pieszych.

      • Odpowiedzą sprawcy potrąceń pieszych czyli kierowcy.
        To kierowcy będą musieli zwolnić do takiej prędkości aby nie zagrażać pieszym wchodzącym na pdp. O ile zwolnić? , do ilu zwolnić,? jak jest ciemno i niewiele kierowco widziśż to maksimum 30/godz by sie przydało, za dnia z dobrą widocznością pdp i okolic pdp zapewne 40- 50 bedzie ok

  3. Co po nowych przepisach, skore te obowiązujące są bardzo często martwymi przepisami?

    • Nawet jeżeli nowe przepisy są słuszne i zasadne, to co po nich skoro nie ma narzędzi do tego, żeby te przepisy egzekwować?

  4. No i czego mi tu jeszcze brakuje – to brak informacji o wzroście wysokości mandatów. Ale to już nie jest określone ustawą, a rozporządzeniem o którym domyślam się, że nie wspomniano.

  5. Patrząc na te przepisy, to żaden, absolutnie żaden, nie zmusza/nie skłania mnie do zmiany moich dotychczasowych zachowań. Na zderzaku nie siedzę, przechodząc przez jezdnię nie bawię się telefonem, jeżdżąc nocą z nikim się nie ścigam, sraczki też nie mam, na pieszych uważam, więc zmiana tych przepisów jest dla mnie całkowicie obojętna.

    • Tak samo i dla mnie. Uważam na pieszych jadąc samochodem, a uwaga przejawia się przede wszystkim spokojną jazdą i nie spuszczaniem wzroku z drogi .

  6. Tylko jeden przepis da 100% wzrost bezpieczeństwa pieszego na PDP – cofniecie pierwszeństwa pieszych na PDP. Drastyczne ale skuteczne.

    • potrafisz podać przykłady państw, gdzie taki system działa i się sprawdza?

        • Tam są dwa typy przejść dla pieszych. Na jednym mają pierwszeństwo na drugim nie. W Niemczech nie znajdziesz drogi 2 pasmowej z przejściem dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej. Również nie znajdziesz odcinka drogi o długości 1km gdzie będzie 8 przejść dla pieszych…

        • Nie prawda. Tam jest kilka rodzajów „przechodzeń” przez jezdnię. To o czym nieudolnie piszesz, to strefy/ulice o spokojnym ruchu (przeważanie 30km/h) gdzie nie wyznacza się PdP, bo piesi mogą przechodzić w dowolnym miejscu pod warunkiem przepuszczenia pojazdów.
          Tam to się sprawdza. I w takich miejsca kierujący najczęściej (nawet pomimo braku PdP) zatrzymują się, żeby przepuścić pieszych. W Polsce jest problem, żeby przepuścić pieszych nawet na PdP, więc nie pisz takich bzdur, b twój przykład, to antyprzykład.

        • Superbzdura. W każdym kraju na zachód pieszy jest bezpieczniejszy, bo ma więcej praw podczas przechodzenia przez jezdnię. I z tego wcale nie wynika, że piesi rzucają się pod koła, lecz tylko to, że kierujący zachowują większą ostrożność, jeżdżą wolniej i są bardziej skłoni do przepuszczania pieszych.
          W całej historii motoryzacji jeszcze nigdy nie zdarzył się przypadek by:
          -nieruchomy pojazd kogoś potrącił
          -pieszy wtargnął przez nieruchomy pojazd

      • W Niemczech tak jest, i co teraz?

        • Co Ty Zenek, rozdwojenie jaźni masz?

        • To dopisz ile w Niemczech mają fotoradarów, jakie strefy ograniczeń prędkości w miastach i czy w Niemczech ktoś przelatuje przez PdP z prędkością 80km/h? I skoro tak dobrze się orientujesz w przepisach to dopisz za jakie przekroczenia (o ile km/h) prędkości można mandat dostać.

    • Czyli chcesz powiedzieć, że jeżeli na przejazdach kolejowych da się pierwszeństwo pociągom (co oczywiście ma teraz, wszędzie i zawsze miejsce), to na przejazdach wypadki nie będą się zdarzać?
      To jak to jest, że rocznie dochodzi do setek incydentów na przejazdach?

    • Czyli jeżeli na skrzyżowaniu da się jednym pierwszeństwo (pojazdom poruszającym się drogą z pierwszeństwem, odbierając pierwszeństwo tym wyjeżdżającym z dróg podporządkowanych) to do wypadków nie będzie dochodzić. Coś nie trzyma się ta teoria, bo nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu jest najczęstszą przyczyną wypadów.

  7. Co do zakazu korzystania z telefonu podczas przechodzenia przez jednię – to nawet nie powinno to być zawarte w ustawie. Bo ustawa już wymaga zachowania szczególnej ostrożności w takich sytuacjach – można założyć, że zajmowanie się telefonem stoi w sprzeczności z zachowaniem szczególnej ostrożności. Ale skoro taki zapis dotyczy kierujących – to powinien być analogiczny zakaz dotyczący pieszych. Tylko idąc dalej, to w przypadku kierujących jest wyjątek od tego zakazu – czy zatem dla pieszych też będzie wyjątek związany z zestawami głośnomówiącymi, czy nie?

  8. Ktoś dobrze chciał a wyjdzie jak zwykle. W celu poprawy bezpieczeństwa należy respektować obecne przepisy a nie wymyślać nowe teoretycznie lepsze. Zbyt mało mamy dróg ekspresowych a te przez wioski są obstawione obszarami zabudowanymi gdzie są dwie, pięć chałup a ludzie cała nockę śpią. Zestawy mkną 60-80 km/h i one nie mogą jechać wolniej bo tak zakładają łańcuchy dostaw. Co zmieni ustawa że łatwiej będzie nałapać punktów i uziemić kierowcę. Gdyby w dzień podniesiono do 60 i próbowano to respektować – to rozumiem. Tutaj nie próg czyni niebezpieczeństwo a rozpiętość prędkości i wykonywanie manewrów. Jest to krok ale w złą stronę. Który z kierowców domyśli się że z tłumu ktoś skręci na przejście?

    • Jakoś w innych krajach kierowcy potrafią się domyślić tego. I dlaczego ludzi (czyli też siebie) traktujesz jak idiotów, którzy mają wchodzić pod rozpędzoną ciężarówkę? Ty tak przechodzisz przez jezdnie, czy kto?

    • ludzie całą noc śpią, tylko rano czytamy ile osób zostało rozjechanych, bo kierowca czegoś nie zauważył, albo nie zdołał wyhamować

    • Łańcuchy dostaw. Transport stanowi tylko mały % całego ruchu. A reszcie gdzie się tak spieszy, że te 10km/h ma takie znaczenie?

    • Nie sprowadzaj całego ruchu w nocy do ruchu ciężarówek na dalekie odległości. Sieć ekspresówek łączących większość miast jest w znacznym stopniu ukończona, coraz mniej transportu będzie jechało przez wsie, a dużą część ofiar stanowią ludzie potrąceniu w miastach i tam 50km/h całą dobę jest dobrym pomysłem. Tak jest na całym świecie.
      Może miało to sens, gdy kiedyś ludzie ze wschodu Europy siedzieli w nocy w domu, ale czasy się zmieniły i dlaczego z powodu jednej branży w kraju inni ludzie mają być narażeni bardziej z powodu tego, że czas dostawy wydłuży się o pół godziny.

      • Tak, to dotyczy nie tylko ciężarówek, a całego ruchu. I powinno być działanie odwrotne – prędkość dopuszczalną w godzinach nocnych należy podnieść np. do 70 km/h, bo nie ma najmniejszego sensu jej zmniejszanie na terenie puściutkich o tej porze wsi i miasteczek.

  9. A do tego wszystkiego jeszcze będę jechać z otwartą szybą i każdego idącego chodnikiem będę pytała „przepraszam, będzie pan/pani przechodzić przez przejście? „

    • Jeżeli nie potrafisz przewidzieć, czy ktoś ma zamiar przejść przez jezdnię – to oddaj prawo jazdy, bo utrudniasz ruch lub stwarzasz niebezpieczeństwo.

      • Nie jeździsz Franeczku nawet 1/3 tego co ja;) więc się dziecino nie wypowiadaj. Myślisz podobnie jak przygłupy w rządzie. Idiotów naprawdę powinno się wywieźć na taczkach.

  10. Do chwili obecnej 14 komentarzy. W tym 10 Frania…

    • Co w tym dziwnego, że w kraju piratów drogowych niewiele jest osób, którym chce się kopać w większością. Jeżeli to forum wygląda przeważnie tak: Franio vs reszta świata to jak ma to wyglądać?

    • Ja nie wiem, zabrali mu samochód, że pieszo musi chodzić?

      • Pieszo można CHCIEĆ chodzić bedąc oczywiście tzw szczęśliwym posiadaczem samochodu. Ale Ty tego nie zrozumiesz.