Po śmierci swojego właściciela zamknięty w mieszkaniu pies zaczął żywić się jego zwłokami. Ciało pozbawione było głowy, miało też rany i naruszone wnętrzności.
Idąc na ryby zauważył ludzką czaszkę. Kilka miesięcy wcześniej znaleziono w pobliżu zwłoki bez głowy. Sprawą zajmują się policjanci i prokurator.