Kierowca toyoty wyjaśniał, że na drogę wbiegła sarna. Nie chciał potrącić zwierzęcia, więc usiłował je ominąć. Manewr się nie udał.
Pomimo starań ratowników, nie udało się uratować życia kierowcy volkswagena, który wpadł do rowu przy obwodnicy Lublina. Na miejscu pracują policjanci.
Występujące na terenie Lublina opady deszczu sprawiły, że jezdnie stały się mokre. W wyniku tego na ulicach dochodzi do znacznie większej liczby kolizji niż zwykle.
Kolejny wypadek na Felinie. Praktycznie w tym samym miejscu. Tym razem potrącone zostały dwie osoby. Sprawca wyjaśniał, że zapatrzył się na poprzednie zdarzenie.
Na Felinie zderzyły się dwa samochody osobowe. Jeden z kierowców trafił do szpitala. Teraz pracują tam policjanci.
Z obrażeniami ciała trafił do szpitala kierowca fiata, który w trakcie jazdy zajął się telefonem, zamiast obserwować to, co się dzieje na drodze. Auto zaczepiło o krawężnik, po czym uderzyło w słup.
Wczoraj na jednej z ulic w Białej Podlaskiej doszło do zderzenia dwóch pojazdów oraz potrącenia pieszej. Zdarzenie zakończyło się dla sprawcy mandatem w wysokości 2500 zł oraz 6 punktami karnymi.
W czwartek rano na drodze krajowej nr 19 doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. W rejonie zdarzenia występują utrudnienia z przejazdem, na miejscu pracują służby ratunkowe.
Przed świętami na jednym z parkingów w Kraśniku doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kierujący skodą najechał na nogę 4-letniego dziecka. Chłopiec z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Wczoraj na jednym ze skrzyżowań w Zamościu doszło do wypadku z udziałem rowerzysty. Poszkodowany cyklista z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Zignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej było przyczyną zderzenia dwóch aut, jakie miało miejsce rano w Lublinie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Wczoraj podczas prac polowych na terenie gminy Janowiec doszło do groźnego wypadku podczas prac polowych. Poszkodowany mężczyzna z poważnymi obrażeniami ręki został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Kierowca volkswagena pokonując rondo stracił panowanie nad pojazdem. Oddalił się z miejsca zdarzenia porzucając rozbite auto.
Był kompletnie pijany, jednak nie przeszkadzało mu to wsiąść w takim stanie za kierownicę. Na szczęście został wyeliminowany z ruchu, a tym samym nikomu nie zdążył zrobić krzywdy.
Sporo szczęścia miał kierowca peugeota, który wczoraj późnym wieczorem wpadł do rzeki. Mężczyzna twierdził, że to nie on prowadził auto.