Właściciel budowanej linii energetycznej jest pod wrażeniem czujności mieszkańca Pliszczyna, który na widok człowieka na wysokim słupie od razu zaalarmował służby ratunkowe. Jak nam wyjaśniono, była to niedziela i mężczyzna nie spodziewał się, iż może to być pracownik.
Zaalarmowani o paralotniarzu wiszącym na słupie wysokiego napięcia ruszyli na pomoc. Pieszo przedzierali się przez zaśnieżone pola, aby dotrzeć na miejsce. Jak się okazało, prowadzono tam prace związane z montażem przewodów sieci energetycznej.