Przesadził z prędkością, na łuku jezdni auto wypadło z drogi i dachowało w stawie. Na pomoc pijanemu 18-latkowi wskoczył do wody świadek zdarzenia. Obaj trafili do szpitala.
W minioną sobotę wieczorem kobieta kierująca fordem wjechała do stawu w miejscowości Wierzchowiska Pierwsze. Jak się później okazało, 53-latka była w stanie nietrzeźwości - miała blisko półtora promila alkoholu. Na szczęście, kobieta nie odniosła obrażeń.