Nad Lublinem znów pojawiły się kłęby czarnego dymu. Był on widoczny nawet spoza miasta. W centrum zapalił się bus. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Widząc co się dzieje, kierowca zjechał z ekspresówki. Następnie wraz z pasażerami bezpiecznie opuścili pojazd. Po chwili bus już w całości objęty był ogniem.
We wtorek wieczorem na ul. Sekutowicza doszło do pożaru pojazdu dostawczego. Na miejscu interweniowała straż pożarna.