Potężny, ważący kilkaset kilogramów łoś padł po potrąceniu przez samochód. Zdarzenie miało miejsce w weekend, jednak jak alarmują mieszkańcy, zwierze do tej pory nie zostało zabrane.
Nie mogą otworzyć okien, kiedy wyjdą z domu od razu czują zapach padliny. Od tygodnia szukają pomocy gdzie się tylko da. Każdy jednak rozkłada ręce.
Na drodze krajowej nr 63 występują utrudnienia w ruchu. Na jezdni leży martwy łoś, zablokowany jest przejazd na jednym pasie. Na miejscu pracują policjanci.