Policjantom szybko udało się ustalić oraz zatrzymać kierowcę mercedesa, który uciekł po zderzeniu z volkswagenem. Mężczyzna był pijany.
Młoda kobieta w niewyjaśnionych okolicznościach straciła panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło w słup latarni, który przewrócił się do budki mężczyzny przeprowadzającego dzieci.
Kolejny pijany kierowca zakończył jazdę rozbijając auto. Na szczęście tym razem nie wyrządził nikomu krzywdy.
Niedostosowanie prędkości do panujących warunków miało być przyczyną dzisiejszego zdarzenia w rejonie al. Solidarności. Nikt w nim nie ucierpiał.
Choć całość wydaje się nieprawdopodobna, zdarzyła się w niedzielny wieczór na lubelskich Bronowicach. Kierująca kią kobieta trzeźwieje w areszcie. Tym razem grozi jej wieloletnia kara więzienia.
Kierowcy nie radzili sobie z wjechaniem po oblodzonej jezdni na wzniesienie. Pojazdy ześlizgiwały się wpadając na siebie. Większość z nich miała letnie opony.
W niedzielę po południu na ul. Zana doszło do zderzenia dwóch pojazdów osobowych. Na szczęście zdarzenia zostało zakwalifikowane jako kolizja.
Pomimo opadów śniegu, nie wszyscy kierowcy dostosowali prędkość do trudnych warunków, jakie panują na drogach naszego regionu. Policjanci nie nadążają z obsługiwaniem kolizji.
Trwają poszukiwania kierowcy mercedesa, który po zderzeniu uciekł, a następnie porzucił auto. Ranna została jedna osoba.
Wczoraj po południu w miejscowości Kletnia doszło do zderzenia auta osobowego z wagonem pociągu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Policjanci poszukują kierowcy audi, który doprowadził do groźnego zdarzenia drogowego a następnie uciekł porzucając rozbite auto. Są niewielkie utrudnienia w ruchu.
W dziesiątkach tysięcy złotych można liczyć koszty, jakie będzie musiał pokryć młody kierowca BMW, który spowodował kolizję. Wszystko z powodu zignorowania znaku STOP.
W sobotę po południu w miejscowości Lisiowólka pociąg zderzył się z pojazdem osobowym. Na szczęście podróżujący autem mężczyźni wyszli ze zdarzenia bez szwanku.