Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tachografy z nielegalnymi wyłącznikami. Będą wysokie kary

Funkcjonariusze Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie przeprowadzili kontrole tachografów w ciężarówkach. W dwóch przypadkach w pojazdach znajdowały się nielegalne wyłączniki tych urządzeń.

W ostatnich dniach funkcjonariusze WITD prowadzili kontrole tachografów w pojazdach ciężarowych. W dwóch przypadkach stwierdzono, że kontrolowane pojazdy były wyposażone w nielegalne wyłączniki tachografów.

W pierwszym przypadku, do instalacji elektrycznej pojazdu podłączono niedozwolone urządzenie USB umożliwiające włączanie i wyłączanie tachografu. W drugim przypadku, przerobiono nadajnik tachografu w taki sposób, że nie był on odporny na działanie pola magnetycznego pomimo, iż zgodnie ze specyfikacją techniczną pole magnetyczne nie powinno mieć wpływu na działanie tego urządzenia.

W obu przypadkach pojazdy zostały skierowane do serwisu, który potwierdził przypuszczenia kontrolujących. Tachografy zostały doprowadzone do stanu zgodnego z prawem, a wobec przedsiębiorców wszczęto posterowania administracyjne zagrożone nałożeniem kary pieniężnej w kwocie nawet do 12.000 złotych. Dodatkowo, przewoźnicy mogą utracić licencję uprawniająca ich do wykonywania transportu drogowego.

(fot. WITD)

10 komentarzy

  1. Skoro kara 12 tys. zł nie odstrasza to widocznie jest za niska. Tyle w temacie.

  2. Powinni dostać pracodawcy po 50.000 i po 10.000 kierowcy.
    Do tego sprawdzić trasę przejazdu i odczytać prędkość przejazdu po zabudowanym i innych ograniczeniach.
    Łatwo i czytelnie nauczyli by się jeździć.

  3. To do wszelkich „nielegalności” dołączył wyłącznik ? No to teraz się zaczną naloty na „kwadraty” i wydrą nam ze ścian wszystkie wyłączniki !!!
    Ciekawe do kogo trzeba będzie pisać wnioski o łaskawe pozwolenie na posiadanie wyłącznika (ów), jak np. na przedmiot przypominający broń.

  4. Powinno się z automatu zabierać licencję dziadtransom.

    • Właściciel pojazdu oczywiście nie wiedział o tym. Kierowca robił na 3 etaty za minimalną.

  5. A później tłumaczenie, że kierowca czegoś zauważył na drodze. Jeżeli jechał kilkanaście godzin bez odpoczynku/bez pauzy to faktycznie. Mógł nie zauważyć.

    • Dyrdymałko Eustachy

      Każda godzina pracy kierowcy i samochodu, kosztuje, w tym także przerwy – więc pracodawcy cisną kierowców do szybkiej jazdy, a tymczasem tachografy są temu przeciwne, mus więc ciut pokombinować…

  6. Przepadek ciągnika oraz 3 miesiące obligatoryjnej odsiadki I po sprawie , nikt o zdrowych zmysłach nie odważy się na przeróbkę tachografu.

  7. Przepadek pojazdu to nie jest właściwe rozwiązanie ale czasowa konfiskata 3 – 6 miesięcy jestem stanowczo ZA

Z kraju