Lubelskie Towarzystwo Zrównoważonego Transportu złożyło projekty mające na celu poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniach, gdzie dochodzi do największej ilości kolizji i wypadków. Podstawą jest skrzyżowanie ulic Krochmalnej i Diamentowej w Lublinie.
O jakim kur.a wy rondzie piszecie , przecież rano z Krochmalnej w Diamentową skręca parę samochodów , od Jana Pawła w kierunku Krochmalnej tysiące więc jechały by cały czas a od Diamentowej nie było by możliwości jazdy w Jana Pawła , zanim coś napiszecie to się zastanówcie 7 razy
roman45
NAJLEPSZĄ a zarazem najtańszą propozycję zmiany mam ja !!!
A mianowicie przed tymi „skrzyżowaniami” ponastawiać takich niebieskich, okrągłych znaków z białymi strzałkami i po kłopocie !!!
Nie trzeba nawet drogi kopać pod światła bo już wysepki w kształcie kółeczek pewnie Gierek zrobił !!!
A światła to poproszę na Związkowej/Bursaki… tam to jest zabawa 🙂
Krusnik02
Jak widać pomimo szumnej nazwy stowarzyszenie jest trochę na bakier z przepisami – przycisk „Zielone na żądanie” dla pieszych, jak słusznie zauważyli inni komentujący, na tym skrzyżowaniu nie może być zastosowany z uwagi na przejazdy dla rowerów. Instalowanie sygnalizacji świetlnej też jest bez sensu – będą korki jak cholera. Obecne rozwiązanie na tym skrzyżowaniu ma tylko jeden minus – kretynów za kółkiem, którzy nie zwracają uwagi na oznakowanie pionowe i poziome…
Rondo turbinowe – tyle w temacie
O jakim kur.a wy rondzie piszecie , przecież rano z Krochmalnej w Diamentową skręca parę samochodów , od Jana Pawła w kierunku Krochmalnej tysiące więc jechały by cały czas a od Diamentowej nie było by możliwości jazdy w Jana Pawła , zanim coś napiszecie to się zastanówcie 7 razy
NAJLEPSZĄ a zarazem najtańszą propozycję zmiany mam ja !!!
A mianowicie przed tymi „skrzyżowaniami” ponastawiać takich niebieskich, okrągłych znaków z białymi strzałkami i po kłopocie !!!
Nie trzeba nawet drogi kopać pod światła bo już wysepki w kształcie kółeczek pewnie Gierek zrobił !!!
A światła to poproszę na Związkowej/Bursaki… tam to jest zabawa 🙂
Jak widać pomimo szumnej nazwy stowarzyszenie jest trochę na bakier z przepisami – przycisk „Zielone na żądanie” dla pieszych, jak słusznie zauważyli inni komentujący, na tym skrzyżowaniu nie może być zastosowany z uwagi na przejazdy dla rowerów. Instalowanie sygnalizacji świetlnej też jest bez sensu – będą korki jak cholera. Obecne rozwiązanie na tym skrzyżowaniu ma tylko jeden minus – kretynów za kółkiem, którzy nie zwracają uwagi na oznakowanie pionowe i poziome…