Czwartek, 10 lipca 202510/07/2025
690 680 960
690 680 960

Światła i dodatkowe znaki receptą na bezpieczeństwo na skrzyżowaniu Krochmalna/Diamentowa

Lubelskie Towarzystwo Zrównoważonego Transportu złożyło projekty mające na celu poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniach, gdzie dochodzi do największej ilości kolizji i wypadków. Podstawą jest skrzyżowanie ulic Krochmalnej i Diamentowej w Lublinie.

Jednym z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w Lublinie, na którym praktycznie każdego dnia dochodzi do kolizji, a co jakiś czas do poważniejszych wypadków. Sytuacja taka trwa od wielu już lat i niewiele jest robione w kwestii poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym w tym miejscu. Kierowcom, zwłaszcza przyjezdnym, problem sprawia zorientowanie się, że nie mają pierwszeństwa przejazdu podczas opuszczania skrzyżowania, i muszą ustąpić tym, którzy jadą od strony ulicy Diamentowej. Wielu z kierujących myśli ze znajduje się na zwykłym rondzie i wtedy dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych.

W sprawie poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu myśli się od lat. Było już wiele różnych propozycji, jednak z różnych względów nie zostały one wprowadzone do realizacji. Teraz kolejną z nich zaproponowało Lubelskie Towarzystwo Zrównoważonego Transportu. Członkowie Stowarzyszenia złożyli do Budżetu Obywatelskiego projekt budowy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Krochmalnej i Diamentowej. -Wiedząc jednak, że zmiany w tym rejonie powinny iść o krok dalej i chcąc działać skuteczniej, równolegle złożyliśmy do Zarządu Dróg i Mostów projekt zawierający proponowane zmiany na rondzie Represjonowanych Żołnierzy-Górników, ale także dalsze zmiany konieczne do wprowadzenia, aby rozwiązać całościowy problem w tym rejonie. Dotyczą one zatem obu sąsiednich skrzyżowań: ulic Diamentowej i Wrotkowskiej oraz ulic Krochmalnej, Nadbystrzyckiej i Jana Pawła II – wyjaśnia Maciej Mikulski prezes Stowarzyszenia.

Wśród propozycji jest m.in. budowa systemu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Krochmalnej i Diamentowej. Miałaby ona posiadać przyciski do aktywacji zielonego
światła dla pieszych. W przypadku braku pieszych w danym cyklu, zielone światło by mieli skręcający z ulicy Krochmalnej w kierunku Nadbystrzyckiej i z ulicy Diamentowej w ulicę Krochmalną. Dodatkowo na każdym z trzech wlotów na skrzyżowanie powinny stanąć znaki
ostrzegawcze informujące, że jest to miejsce częstych kolizji drogowych. Podobne znaki by miały zostać ustawione na pobliskim skrzyżowaniu ulic Diamentowej i Wrotkowskiej.

– Naszym zdaniem wprowadzenie powyższych zmian znacząco wpłynęłoby na poprawę bezpieczeństwa i jakości ruchu samochodowego, rowerowego i pieszego na omawianych skrzyżowaniach. Zmiany te pozwoliłyby też zaoszczędzić czas podróżnych – dodał Mikulski.

Czy takie rozwiązanie przyniesie skutek? A może macie inne propozycje.

(fot. lublin112)
2014-07-01 20:41:01

17 komentarzy

  1. Ocena: 0

    Jeżeli chodzi o skrzyżowanie Wrotkowska-Diamentowa, to rozwiązanie było poprawiające sytuację (nie rozwiązującą ją, ale znacznie poprawiające bezpieczeństwo) – zmiana niwelety skrzyżowania. Widoczność przez wzniesienie jest beznadziejna – samochody jadące od Romera są słabo widoczne dla skręcających w Wrotkowską. Ale to był czas na takie przemyślenia przed remontem nawierzchni 2 lata temu. Właśnie – był remont, a trzeba było zrobić przebudowę, ale to już wymaga o wiele więcej wysiłku, bo pozwolenia trzeba i projekty, a remont to się zgłosi tylko i za miesiąc można robić, a i potem jest się czym pochwalić przed wyborami.

  2. Ocena: 0

    Bo tam powinno być rondo, a nie tak jak teraz – skrzyzowanie wyglądające jak rondo.

  3. „Wśród propozycji jest m.in. budowa systemu sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Krochmalnej i Diamentowej. Miałaby ona posiadać przyciski do aktywacji zielonego
    światła dla pieszych.”
    To chyba się trochę przeliczyli z tym pomysłem, bo tam oprócz przejść dla pieszych są również przejazdy dla rowerzystów, a na takich przejazdach nie można instalować sygnalizacji włączanej przyciskami.

  4. Ocena: 0

    głupol za kółkiem nie zauważy nawet 15 znaków ostrzegających i śmignie na czerwonym . Najczęściej te poważniejsze wypadki zdarzają sie od piątkowego popołudnia do niedzieli gdzie ruch mały a każdy ma superauto i jest super kierowcą który zawsze zdąży . W teorii za dwa czy trzy lata przedłuża Dywizjonu 303 do Wrotkowskiej i wtedy dopiero coś robić , bo teraz coś zrobi sie kasę się wyda a za te dwa czy trzy lata znowu przebudowa bo przedłużenie gotowe .

  5. Ocena: 0

    Przedmówca ma rację, bardzo duży problem sprawia górka, przez którą nie widać pełnej jezdni i trzeba być wyjątkowo uważnym.

    W kwestii świateł…obawiam się, że o ile takie rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo to jeszcze bardziej spowolni ruch na tym skrzyżowaniu (szczególnie dla jadących od strony Jana Pawła II w lewo).

  6. Ocena: 0

    Kolega damian zdecydowanie ma rację też o tym pisałem przy okazji kolejnego wypadku na tym skrzyżowaniu , najprościej postawić parę znaków i mamy rondo , a to poważnie poprawi bezpieczeństwo , może troszkę spowolni tych jadących spod wiaduktu w kierunku JP2 ale umożliwi łatwiejszy zjazd w Krochmalną.

    • Ocena: 0

      ludzie, jakie rondo?!!!! skrzyżowanie tego typu, nie nadaje się do zastosowania ronda!!!! już widzę korek na Diamentowej do Zemborzyskiej, a może i Kunickiego, gdy „skręcacze” w lewo w Krochmalną zablokują ten kierunek z jednego powodu- nie będą mieli żadnego „przeciwnika” któremu muszą ustąpić!!! i w praktyce skręt w lewo będzie miał całkowite pierwszeństwo, a droga główna o bardzo dużym natężeniu ruchu z dwóch kierunków będzie w praktyce podporządkowaną!!! TYLKO światłą!!!

  7. Ocena: 0

    Po prostu wysłać sprawców kolizji ale również wypadków na tym skrzyżowaniu na dodatkowy kurs i do okulisty.

  8. Ocena: 0

    Typowe rondo dość mocno zablokuje ruch na diamentowej. Być może wystarczą światła tylko na tym feralnym miejscu, aby umożliwić wjazd w Krochmalną.

  9. Albo rondo, albo nie ruszać nic.
    Instalacja sygnalizacji świetlnej zmniejszy przepustowość, zmusi kierowców do zatrzymywania się przed sygnalizatorami dla pieszych i rowerzystów puszczającymi powietrze (a na przycisk nie wolno ich zrobić – jak ktoś słusznie zauważył – bo są tam też przejazdy w ciągu dróg dla rowerów).
    Doraźnie rzeczywiście pomogłoby usunięcie „hopki” od strony Herbapolu przy skrzyżowaniu z Wrotkowską, przy skrzyżowaniu z Krochmalną nie pomoże nic (wiaduktu nie wyburzą przecież) – no chyba, że fotoradar na stałe – jako straszak dla trochę za szybko jadących na wprost z Diamentowej w Krochmalną (ale to tylko półśrodek).

    Najbezpieczniej, najpłynniej i bez olbrzymich kosztów można z tych skrzyżowań zrobić po prostu ronda.

  10. Ocena: 0

    Kolejne światła i korek będzie do Zemborzyckiej, wystarczy, że na górce są włączane przyciskiem, a powinny być zsynchronizowane z tymi z wjazdem na Romera – kto stał w korku na Diamentowej, bo komuś zechciało się przejść przez ulicę zaraz po zmianie świateł ten wie o czym piszę.
    Rondo to też beznadziejny pomysł, wystarczy lepiej oznaczyć, kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu (chociaż przecież znak jest – :/ )
    Wypadki są, gdyż ludzie nie patrzą jak jadą, a chyba nie tak należy poprawiać bezpieczeństwo na drogach.

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia