Poniedziałek, 13 maja 202413/05/2024
690 680 960
690 680 960

Straż pożarna otrzymała Black Hawka. To pierwszy śmigłowiec w historii tej formacji (zdjęcia)

Jest wyposażony w sprzęt do gaszenia pożarów lasów oraz umożliwiający prowadzenie skomplikowanych akcji ratunkowych. Straż pożarna otrzymała pierwszy z dwóch zamówionych śmigłowców.

40 komentarzy

  1. Kupiony wspólnie z policją. To nie może się dobrze skończyć.

  2. Naszej straży potrzebne są samoloty gasnicze bo dromadery są już wiekowe i jest ich mało a i to należą do lasów państwowych straży taki śmigłowiec jak blach Hawk już na pewno potrzebny nie jest zbyt duży mało zwrotny itd to zakup pod publiczkę raczej bo straz korzystać z niego raczej nie będzie bo gdy w kraju las się pali do akcji wkraczają dużo lepsze i zwinniejsze dromadery które są bardziej wydajne i szybsze w działaniu niż takie monstrum

  3. To bardzo dobrze, że nasza Straż Pożarna będzie miala po tylu latach do dyspozycji śmigłowiec. I chodzi nie tylko o bezpośrednie gaszenie pożarów, ale również o transport strażaków do stef zagrożenia. Warto wiedzieć, że w Hiszpanii od kilku dekad nasi piloci gaszą pożary. Myślę że warto sięgać do ich wiedzy, jak takie akcje się przeprowadza i w co powinien być doposażony śmigłowiec by najlepiej spełniał swoje zadanie. Warto nadmienić, że zdecydowana większość śmigłowców Sokół będących na wyposażeniu wojska, posiada przystosowanie do przewożenia ładunku na hali podwieszanymi, a tym samym mogą wykonywać podstawowe zadania jakim jest gaszenie sama woda.
    By takie zadania wykonywać potrzebna jest jednak wiedzą i ćwiczenia pilotów z napełniania i zrzucania wody z zbiorników typu Bambi.
    Nie ma informacji w co jest wyposażony Black Hawk. Jeśli to wersja podstawowa, czyli można podwiesić na haku Bambi i dokonać zrzutu, to trochę szkoda, bo takie wyposażenie to standard lat 90 i początki 2000.
    Tu powstaje pytanie, czy skuteczniej gasi się pożar sama woda (2 tony), czy lepiej by śmigłowiec posiadał instalacje do podawania środka pianotwórczego z 1,5 tony wody.
    Producent Bambi posiada też różnego typu zbiorniki które wspomagają skuteczność gaszenia pożarów.
    Jeśli tego doposażenia nie posiada opisywany śmigłowiec, to może być tak że kupiliśmy „karetkę” o świetnych parametrach drogowych, ale w środku do ratowania pacjentów są tylko „bandaże i kroplówki”.
    Trzeba powiedzieć wyraźnie, to że Straż Pożarna po tylu latach doczekała się śmigłowca, to nie oznacza że w naszym kraju nie ma ludzi którzy uczestniczyli jako piloci, mechanicy czy konstruktory, który potrafili doposażyć śmigłowiec do zadań gaszenia pożarów i mają o tym wiedzę. By tanie czy ten potencjał był wykorzystany przy tym zakupie.
    Pozdrawiam.

  4. A będą latać tak samo niebezpiecznie jak tymi policyjnymi?

  5. Helikopter mały do monitorowania dużych obszarów jak najbardziej by się przydał, potwornie drogi w zakupie i w utrzymaniu olbrzym w stylu Black Hawk będzie olbrzymią cegiełką do naszego długu bez znaczących rezultatów.

    • Miliard w tą czy w tamtą co za różnica.
      Prezes Os raj tek zaraz podniesie ceny paliw i spłacimy solidarnie wszyscy w moment

  6. Kolejny sukces pis-u brawo.

Skomentuj Czytelnik Anuluj pisanie odpowiedzi