Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Stoi pośrodku ronda i nie bardzo wiadomo po co. Podejść nie można, więc przejeżdżający dziwią się, jaki jest tego cel (zdjęcia)

Siedem lat temu oddano do użytku rondo 100-lecia KUL, będące fragmentem dojazdu do obwodnicy miasta. Nieoficjalna nazwa obiektu to „Rondo z pniakiem”, a wywodzi się ona od umieszczonego na wyspie centralnej fragmentu reliktu, jakim jest pień drzewa.

33 komentarze

  1. Jak nie wiadomo – w razie kolizji łatwo zgłosić miejsce, no to rondo z pniakiem 😉

    • Pirat z bystrzycy

      Patrząc na to ile jest tam zdarzeń drogowych, to rondo powinno nazywać się z rondem ze zderzakiem

  2. Trochę szukanie dziury w całym. Jak niby miasto ma temu zaradzić? Zbudować kładkę? Tunel? Czy może namalować przejcie dla pieszych na środku ronda? Moze własnie dlatego,że nie ma do niego dojścia wandale go nie zniszczą

  3. Nie zgadzam się z tytułem tego artykułu, proszę nie uogólniać,
    ja akurat nie mam nic przeciwko temu, żeby ten pień tam stał,
    i niczemu się nie dziwię,
    kolejne bicie piany,
    Droga redakcjo. proszę być obiektywnym w przekazywaniu informacji w tytule,
    no chyba że celem jest przyciągnięcie uwagi czytelnika za wszelką cenę, tak robią inne portale, ale właśnie Was za to ceniłem, że unikacie takich „sugestii” w tytułów w postaci:
    „Wszyscy już to wiedzą, przeczytaj i wiedz i ty” albo „Cały kraj oszalał na punkcie ….” itd. itp.

  4. „to jest pniak na miarę naszych możliwości, my otwieramy tym pniakiem oczy niedowiarkom”;) ah te urzędole . . .

  5. Porąbać i na opał.

    • Dziadek ze "slamsowa"

      A coś ty sie tak na zabytki uwziął ?!
      Stoi, to niech se stoi. Przecie ino nielicznym przeszkadza

  6. W Świdniku nie ma ronda z helikopterem. Helikopter jest na pasie zieleni (poza rondem) przy Alei Lotników Polskich

    • Jasio (w gimnazjum kształcony)

      Za czasów kiedy ów złom był tam składany (za pozwoleniem „bohaterskiego” Związku Radzieckiego), nie używano nazwy: helikopter.
      To było słowo wyklęte. A po polskiemu było: śmigłowiec.

  7. Droga redakcjo . Przypominam że to jest miasto inspiracji . Jeżeli redakcja jest nadal zainteresowana podobnym tematem , polecam temat ” baobabu ” . Artysta rzeźbiarz przytulił 150 tys.zł. od miasta , powalili ” zwłoki drzewa ” na placu galeri labirynt i nawet tabliczki nie umieścili bo pewnie kasę już przepuścili .

  8. kto podpisał odbiór tego gniota?

  9. Matkom Polkom jezdem (choć nie chcem, ale muszem)

    Z archeologami tak już jest, że jedni babrzą się wygrzebując ludzkie szczątki, inni rozbite gliniane nocniki, a nielicznym trafia się broń (czasami nawet z II WŚ).

  10. Odp..ć sie od pniaka. Czepcie się tego co Łysy wyprawia na innych ulicach „miasta inspiracji” (kiedyś Lublin)